Zdrowie
Chcę mieć tatuaż!
Ozdobienie ciała tatuażem to właściwie żaden kłopot – wystarczy mieć trochę gotówki, wybrać odpowiedni salon i już. Problem pojawia się, kiedy taką ozdobę pragnie zafundować sobie niepełnoletni nastolatek. Wtedy właśnie pojawiają się dyskusje co do kwestii prawnych takiego działania oraz dojrzałości fizycznej i psychicznej potencjalnego klienta. Jak to zatem jest – czy osoba niepełnoletnia może zlecić wykonanie tatuażu na swoim ciele? Na co zwracać uwagę przy wyborze wzoru czy salonu tatuażu?
Kwestie prawne, a raczej ich brak
W Polsce nie ma uregulowanej sytuacji prawnej odnoszącej się do tatuowania osób nieletnich. Tak naprawdę wszystko zależy więc od studia tatuażu. Warto wiedzieć, że większość profesjonalnych salonów odmawia takich praktyk, tłumacząc, że wykonanie trwałego rysunku wymaga dużej dojrzałości psychicznej. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że ciało 15-sto czy 16-stolatka wciąż się zmienia. Ostatecznie salony takie decydują się na wzięcie pod skrzydła małoletniego w sytuacji, gdy na skutek samodzielnych praktyk wykonał on sobie rysunek wymagający korekty lub pokrycia.
Niektóre salony tatuażu podchodzą do sprawy mniej stanowczo, ale nadal ostrożnie. W takich miejscach wymagana jest zgoda rodziców osoby, która pragnie trwale ozdobić swoje ciało. Dokument musi być podpisany przez rodzica w studiu (nie może być doniesiony), konieczne jest także przedstawienie dowodu osobistego.
Ostatecznie, zawsze można znaleźć miejsce, w którym bez zgody rodzica zostanie wytatuowany nawet 14-latek. Jednak profesjonalizm takich salonów pozostawia dużo do życzenia.
Wybór wzoru
Jeśli pragniesz tatuażu tak bardzo, że masz już zgodę rodziców i znalazłeś(-aś) salon, który zgodzi się wykonać rysunek, pozostaje Ci wybór wzoru i miejsca na ciele. Profesjonaliści podkreślają, że powinna być to bardzo dokładnie przemyślana decyzja. Wzór nigdy nie powinien być wybrany podstawie mody! Nawet, jeśli teraz Ci się wydaje, że zawsze będziesz uwielbiać ulubionego wokalistę – uwierz, że tak nie będzie. Jeszcze przez wiele, wiele lat Twoje gusta będą się zmieniały, a tatuaż wybrany w taki sposób będzie tylko powodem do wstydu.
Drugim zdecydowanie odradzanym wzorem jest ten związany z obecnym chłopakiem czy dziewczyną. Nawet, jeśli teraz nie masz najmniejszych wątpliwości, że kochasz właśnie tą osobę, to czy jesteś absolutnie pewien, że będziesz z nią do końca życia? Nie możesz być – bo nie tylko ty masz to wpływ. Dlatego na wszelki wypadek odradza się wzór z imieniem ukochanej czy ukochanego.
Wybór salonu
To kwestia ważniejsza, niż decyzja dotycząca wzoru. W nieprofesjonalnym salonie możemy nie tylko uzyskać zniekształcony rysunek na ciele, ale też – poprzez niezdezynfekowane narzędzia, dostać w pakiecie którąś z niebezpiecznych chorób (na przykład AIDS). Wybierając odpowiednie miejsce, zwróć zatem uwagę na:
– Higienę – wszystkie narzędzia muszą być sterylizowane, a ten, kto wykonuje tatuaż, musi zakładać jednorazowe rękawiczki i dokładnie myć ręce przed wykonaniem pracy
– Opinie innych – popytaj wśród doświadczonych znajomych, z którego salonu tatuażu skorzystali i czy są zadowoleni. Sprawdź także opinie w Internecie.
– Okres działania danego studia – jeśli jest to „świeżynka”, nie warto ryzykować. Lepiej poszukaj miejsca, w którym wykonuje się tatuaże od lat i które cieszy się niesłabnącym zainteresowanie, klientów.
Ku przestrodze
Dla dokładnego przemyślenia sprawy i swojego rodzaju ostrzeżenia, warto przeczytać o doświadczeniu jednego z panów, który będąc nastolatkiem, zrobił sobie tatuaż:
„O tatuażu marzyłem… chyba od zawsze. Byłem przekonany, że skoro myślę od nim od tak dawna, to jestem już na tyle dojrzały, by się na niego zdecydować. Miałem wtedy 16 lat i pomyślałem, że najlepszym miejscem na tatuaż będzie ramię, a rysunek miał przedstawiać dorodnego smoka. Ostatecznie, zdecydowałem się na trochę mniejszy rozmiar – jednak w takim miejscu, by choć odrobinę wystawał spod rękawa krótkiej koszulki. Z początku nawet go lubiłem. Problemy zaczęły się, kiedy znalazłem pracę. Nic wielkiego – sprzedawca w salonie sieci komórkowej, ale dobre wynagrodzenie i ciekawa praca sprawiały, że lubiłem to zajęcie. Do okresu letniego wszystko było w porządku. Jednak kiedy dostaliśmy służbowe koszulki z krótkim rękawem, okazało się, że nie jestem odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu – klienci zwracali na mnie uwagę i stałem się mniej profesjonalny. Dostałem wypowiedzenie. W końcu zdecydowałem się usunąć tatuaż – przez temu podobne sytuacje przestałem go nawet lubić. Teraz mam na ramieniu brzydki ślad (kolorowego tatuażu nie dało się do końca usunąć), z którego często muszę się tłumaczyć. A wystarczyło wstrzymać się z tym pomysłem…”
Pamiętaj – decyzja o tatuażu musi być bardzo dobrze przemyślana. Jeśli w pierwszej kolejności myślisz: „zawsze mogę go usunąć”, oznacza to, że nie jesteś jeszcze gotowy(-a) na taki krok.