Rodzina
Chcę poznać biologicznych rodziców!
Mam 16 lat i załamało się moje życie. Niedawno dowiedziałam się, że wiele lat temu zostałam adoptowana. Nie moje młodsze rodzeństwo – tylko i wyłącznie ja. Rodzice stwierdzili, że jestem już na tyle dojrzała, że powinnam wiedzieć – a ja żałuję, że w ogóle mi powiedzieli. W tej całej rozpaczy zaczęłam myśleć o moich biologicznych rodzicach. Kim są? Dlaczego mnie zostawili? Nie ma nikogo, kto miałby podobny problem, moi znajomi myślą raczej o randkach i seksie. Muszę więc rozpocząć poszukiwania na własną rękę.
O tym, że jesteś adoptowany (-a), wiesz od zawsze, albo – dla odmiany, właśnie ta informacja zburzyła twój świat. W zależności od powyższego, różnie może wyglądać Twoja chęć poznania biologicznych rodziców. Jeśli o adopcji wiesz „od zawsze”, uczucie to mogło w tobie rosnąć powoli – bo przede wszystkim odczuwałeś wdzięczność do rodziców adopcyjnych. Teraz jesteś ostrożnie ciekawy, na tyle dojrzały, żeby ich znaleźć, poznać bez żalu, spytać – co się stało. Zapewne wiesz, że i tak masz ludzi, których kochasz całym sercem i nic tego nie zmieni – jednocześnie pragnienie poznania „prawdziwych” rodziców nie pozwala ci żyć spokojnie.
W drugim przypadku możesz być prawdziwym wulkanem emocji. Przechodzisz od płaczu do histerii, od złości po bezsilność. Nie możesz uwierzyć w to, co usłyszałeś i wydaje ci się, że nienawidzisz swoich rodziców, nienawidzisz swojego świata. Pragnienie poznania biologicznej matki i ojca pojawia się nagle i sam nie wiesz, czy rzeczywiście tego chcesz, czy raczej ma to być odwet na rodzicach adopcyjnych. Może twoje poszukiwania mają ich zaboleć tak, jak ciebie ta trudna wiadomość?
W obu przypadkach sprawa jest trudna i skomplikowana. Odszukanie biologicznych rodziców nie jest rzeczą prostą, może też okazać się, że rzeczywistość jest zupełnie inna od twoich wyobrażeń.
Powitanie po latach
Nieśmiało, ale w końcu rzucacie się sobie w objęcia. Twoja „prawdziwa” mama jest ciepłą, kochającą osobą, która całe życie głęboko żałowała swojego czynu, ale która zwyczajnie nie miała wyboru. Teraz w końcu spełniło się jej marzenie, a ty zyskujesz nową rodzinę. Tak właśnie według specjalistów wygląda wyobrażenie nastolatków, dotyczące spotkania z biologicznymi rodzicami. Psychologowie bardzo ostrzegają przed tworzeniem takich obrazów. Może bowiem okazać się, że twoi biologiczni rodzice wcale nie mają ochoty cię poznać. Czują się zawstydzeni i zażenowani twoją obecnością, być może ich rodzina nawet nie wie, że istniejesz. Mogą zaproponować ci pieniądze, sądząc, że po to właśnie przyszedłeś – taka reakcja boli najbardziej. Są też inne scenariusze – kiedy rodzice okazują się być alkoholikami i dla odmiany to oni próbują zdobyć pieniądze od cudem „odnalezionego” dziecka. Albo kiedy wyobrażenia nastolatka po prostu nie zgadzają się z rzeczywistością, więc chce on uciąć kontakt z „nowymi” rodzicami, głęboko ich przy tym raniąc. Tak naprawdę, wszystko jest możliwe, jednak najmniej prawdopodobna jest opcja o szczęśliwym, radosnym i ciepłym zakończeniu – trzeba mieć to na uwadze.
A co z rodzicami…
…adopcyjnymi? Nawet w najtrudniejszej sytuacji, gdy okazuje się nagle, że nastolatek został adoptowany w dzieciństwie, nie można ich głęboko ranić. Więzi, która powstawała przez tak wiele lat, nie powinno się wystawiać na głęboką próbę – wyszydzać, wyśmiewać, nienawidzić. Jakkolwiek by to infantylnie nie zabrzmiało, są to ludzie, którym zawdzięczasz całe swoje życie. To oni wyciągnęli cię z domu dziecka (lub przed nim uchronili), zapewnili ci spokój i „normalność” codziennego życia. To oni dbali o ciebie przez wiele, wiele dni, pielęgnowali, troszczyli się, zamartwiali. Niezależnie od tego, jak wielki czujesz żal, nie pozwól, by twoje emocje doprowadziły do użycia słów, których nigdy nie zapomną. A takimi bez wątpliwości jest tak często rzucane: „Nienawidzę cię!”.
Co mam ze sobą zrobić?
Daj sobie czas na uspokojenie emocji. Postaraj się zachować dojrzałość – pozwól sobie na smutek, płacz i złość, ale nie rań przy tym tych, którzy cię tak bardzo kochają. Dla nich to także trudna sytuacja. Kiedy emocje już opadną, będziesz w stanie porozmawiać spokojnie. Wtedy właśnie wytłumacz rodzicom, że chcesz znaleźć swoich biologicznych rodziców, że potrzebujesz tego dla siebie, dla powrotu do normalności. I choć będzie to trudne, zapewnij ich o tym, że są dla ciebie ważni. Choć twoje poczucie niesprawiedliwości i krzywdy wydaje się zasłaniać ci cały świat, uwierz – im też jest ciężko. Pamiętaj też, że jeśli ci się uda znaleźć biologicznych rodziców, może okazać się, że nie są tacy, jak sądziłeś.
Kiedy do psychologa?
W tak trudnej sytuacji pójście do psychologa jest wskazane… zawsze. Nawet, jeśli wydaje ci się, że radzisz sobie z tym, co się stało, specjalista pomoże ci się uporać z negatywnymi emocjami, poradzi, jak rozmawiać z rodzicami i w jaki sposób pogodzić się z obecną sytuacją.