Psychologia
Czego nie robią szczęśliwe pary – jesteście wśród nich?
Nie istnieje wzór na szczęśliwy związek – aż chciałoby się powiedzieć „niestety!”. Ale z wielu badań wynika, że są pewne niepisane zasady, które często powtarzają się u szczęśliwych par. Warto by je podpatrzeć, prawda?
Z dobrych wzorców zawsze warto czerpać przykład. A zatem – zapoznaj się z tymi punktami i przenieś je na grunt swojej relacji z chłopakiem/dziewczyną. Oto, czego nie robią naprawdę szczęśliwe pary!
- Nie czytają swoich wiadomości/maili.
Nie sprawdzają komórki, kiedy ta druga osoba pójdzie do toalety, nie próbują zgadnąć hasła do skrzynki mailowej, a nawet – jeśli widzą, że chłopak lub dziewczyna zostawił zalogowane konto na ich komputerze – bez czytania się wylogowują! Skąd biorą siły na powstrzymanie się od takiej małej kontroli? To proste – z zaufania i wzajemnego szacunku. Szczęśliwe pary wiedzą, że każdy ma prawo do prywatności, a bycie razem nie oznacza, że musimy wiedzieć wszystko o drugiej osobie. I to, że nie wiemy czegoś nie oznacza, że ta druga osoba jest z nami nieszczera!
- Nie wymagają rezygnowania z innych znajomości.
Nawet, jeśli szczerze nie lubią najlepszego kolegi albo koleżanki swojej sympatii, to nigdy nie mówią: „Wybieraj!” Powodem unikania takiego zachowania jest wyrozumienie dla faktu, że ktoś ma prawo lubić kogoś, kogo nie lubimy my. Przykład podaje Emilia, która od trzech lat jest szczęśliwa ze swoim chłopakiem:
– Nie lubię najlepszego przyjaciela mojego chłopaka. Nie lubię go i już, jest dla mnie skończonym dupkiem. Ale mój Tomek się z nim przyjaźni. Co więc robię? To proste – pozwalam im spotykać się beze mnie i każdy jest zadowolony. Oczywiście moje kumpele radziły mi, żebym postawiła mu ultimatum w stylu „ja albo on”, ale po co miałabym to robić? On tez ma prawo do własnego życia i własnych znajomych. Nie wyobrażam sobie, żeby zakazał mi spotykania się z moją przyjaciółką, to byłoby śmieszne – mówi Emilia.
Szacunek i wyrozumienie – oto jeden z kluczy do zdrowego związku.
- Nie oczekują, że partner będzie czytał w ich myślach.
„Powinieneś to wiedzieć”, „Domyśl się”, „Nie, nic mi nie jest” – szczęśliwe pary tak do siebie nie mówią. Rozumieją to, że bez dialogu nie ma zrozumienia i nie oczekują, że chłopak czy dziewczyna będzie czytać w ich myślach. W przypadku Pawła i Martyny wygląda to tak:
– No jasne, że czasami mam ochotę walnąć focha, gdy Paweł mówi mi: „Dziś chciałem iść na kręgle z Maćkiem”, podczas gdy ja planowałam romantyczny wieczór. Ale nie robię tego, bo przecież on nie jest wróżką, żeby miał się domyślać moich planów. Dlatego ewentualnie mówię mu: „Kurcze, a ja zaplanowałam, że pójdziemy na spacer. To może nieco przełożyć spotkanie, żebyśmy mogli się na chwilę zobaczyć?” I jest fajnie! – mówi Martyna.
Niestety, to rzadkość – o wiele łatwiej jest rzucić fochem, niż zrozumieć, że ktoś może nie wiedzieć, co siedzi nam w głowie. Niemniej, szczęśliwym parom się to udaje.
- Nie ograniczają się wzajemnie.
Oczywiście nie chodzi o to, żeby spotykać się raz na miesiąc, bo przecież każdy ma swoje życie . Ale częstym błędem wśród par jest chęć sprowadzenia wszystkich rozrywek do tych wspólnych. Innymi słowy: „Jeśli gdzieś idziemy, to tylko razem”.
Szczęśliwe pary tak nie robią. Wiedza doskonale, że czasem w związku potrzebny jest oddech. Chwila dla siebie, czas na spotkanie tylko w męskim albo tylko w gronie damskim. Co więcej, w szczęśliwych parach nikt się nie obraża, gdy ona albo ona rzuci: „Wiesz, planowałam spotkanie tylko z dziewczynami/chłopakami”.
Podstawa takiego zachowania leży w zaufaniu i świadomości swojej wartości. To, że on ma ochotę pogadać o piłce nie znaczy, że teraz mniej ją kocha – i o tym wiedzą szczęśliwe pary!
- Nie obrzucają się błotem za plecami.
Czyli np. nie wylewają na tę drugą osobę całego wiadra pomyj u przyjaciółki tylko dlatego, że jest jakiś konflikt. Zamiast tego, po prostu myślą o tym, jak naprawić sytuację albo co mogli sami zrobić źle. Dzięki temu sami czują się w porządku ze sobą, a swoje emocje kierują w dobrą stronę. I nie mają później wyrzutów sumienia!
To nie takie trudne!
Wbrew pozorom, ustalenie sobie kilku ważnych zasad w związku i trzymanie się ich wcale nie jest takie trudne. Konieczna jest jednak chwila refleksji i zrozumienia, że miłość to nie tylko branie, ale i dawanie. Da się – tylko spróbuj .