Podrywanie
Czy jesteś zbyt wybredna, aby zdobyć chłopaka?
„Nie mam chłopaka, a bardzo chciałabym mieć. Interesowało się mną już kilku, ale ja jakoś nie czułam do nich… „chemii”. Moja przyjaciółka powiedziała, że prawdopodobnie zawsze będę sama, bo jestem po prostu zbyt wybredna, żeby ktokolwiek spełnił moje zbyt wysokie wymagania. Czy to może być prawda? Jeśli tak, to jak się zmienić?” Blanka, 16l.
W kwestii potencjalnego związku trudno mówić o „byciu wybrednym”. Z drugiej jednak strony, czasem rzeczywiście jest tak, że nie tyle jesteśmy „wybredni”, co zrażamy się do innych niezwykle szybko. W efekcie – nie poznajemy ludzi zbyt blisko i nie pozwalamy sobie ich polubić.
Dowiedz się, czy to jest także twój problem. Zadanie ułatwią ci nasze pytania.
1. Czy często czujesz, że kogoś lubisz albo nie już po pierwszym kontakcie?
Czasem nawet trudno mówić o kontakcie – ot, spojrzysz na kogoś i czujesz sympatię albo nie. I co gorsza – bardzo trudno jest ci zmienić swoje nastawienie. Masz tak? Jeśli tak, to oceniasz ludzi zbyt pochopnie. I rzeczywiście, taka postawa może bardzo utrudniać ci znalezienie miłości. Niektórzy bowiem przy bliższym spotkaniu zyskują bardzo, bardzo mocno!
Co robić? Daj ludziom szansę. Nawet, jeśli ktoś cię zdenerwuje albo wywrze na tobie złe wrażenie – staraj się go zaraz nie krytykować w myślach. Ty też masz czasem zły humor albo rzucisz beznadziejnym żartem, prawda?
2. Czy oceniasz ludzi na podstawie drobiazgów?
O przykładzie takiego zachowania mówi Alicja (15l.):
– Moja koleżanka bardzo ocenia ludzi po drobiazgach. Moim zdaniem dlatego właśnie nie może znaleźć chłopaka. Na przykład – koleś, który jej się podobał, zakłada jakieś śmieszne buty. I ona nagle w ogóle traci nim zainteresowanie. Mówi: „Proszę cię, jaki on musi być, skoro nie dostrzega takiej oczywistości. Te buty są idiotyczne, zero gustu. Nie, dzięki”. Tłumaczę jej, że tak nigdy nie znajdzie chłopaka. A nawet, jeśli znajdzie, to przecież co, zerwie z nim, bo założył niepasujący jej sweter? Niestety, wszystko na nic – podkreśla Alicja.
Cóż – łatwo oceniać, ale przez to można naprawdę wiele stracić. Jeśli i ty masz podobny problem, to zawsze, kiedy kogoś oceniasz, przypomnij sobie sytuację, w której wyglądałeś/-łaś źle albo zachowałeś/-łaś się głupio. Czy mimo tego uważasz się za beznadziejną osobę? Nie, prawda?
Daj ludziom prawo do bycia innymi albo nawet do błędów. Widząc, że fajny chłopak ma tragiczny sweter, nie zniechęcaj się, tylko powiedz: „No, oryginalnie!”
3. Czy brak ci tolerancji dla błędów innych?
Trudno odpowiedzieć sobie samemu albo samej na to pytanie, ale my ci nieco pomożemy. Zastanów się, jak reagujesz, gdy jesteś w towarzystwie obgadującym kogoś trzeciego. Czy zawsze „wchodzisz w to” i żwawo, bardzo negatywnie komentujesz zachowanie danej osoby? Czy może starasz się spojrzeć na sprawę jej oczyma, usprawiedliwiasz, powstrzymujesz innych od zapędzania się w obgadywanie i wyciąganie wniosków?
Druga sprawa – czy bardzo się oburzasz, gdy ktoś zrobi coś nie po twojej myśli? Wszystkim o tym opowiadasz, komentujesz, krytykujesz, robisz „szum”? Jeśli na te dwa pytania odpowiesz „tak”, to brakuje ci tolerancji dla ludzkich błędów. Albo nawet dla odmienności zachowań innych, niż twoje!
Nawet, jeśli znajdziesz partnera lub partnerkę, to w takim układzie związek nie wytrzyma długo. Musisz nauczyć się tolerancji, ot co.
4. Czy dopuszczasz myśl, że twój chłopak/dziewczyna może mieć wady?
To bardzo, bardzo ważne pytanie! Każdy z nas tworzy sobie w głowie ideał partnera. Najczęściej wymagania, jakie stawiamy, są bardzo wysokie, np. „musi być przystojny, wysoki, zabawny, inteligentny, opiekuńczy, szczery, pracowity” i tak dalej.
Z drugiej strony – wielu z nas, kiedy się zakochuje, widzi, że ideał to nie jest. Np. wygląda inaczej, niż w marzeniach. Albo ma średnie oceny lub nie bryluje w otoczeniu dzięki poczuciu humoru. Mimo to doceniamy pozostałe zalety i jesteśmy szczęśliwi. I tak to powinno wyglądać, bo ideałów NIE MA.
Zastanów się, czy jesteś taką osobą, czy może raczej tą, która nie akceptuje odstępstw. Musi być dokładnie taki, jak sobie wymyśliłaś, bo inaczej nic z tego. Jeśli tak jest – zdaj sobie sprawę, że ideały nie istnieją. Możesz czekać bardzo dużo i nie doczekać się nigdy.
Wymagania kontra chemia
Jeśli jesteś „wybredna” pod kątem szukania partnera, a więc odnajdujesz siebie w opisie wyżej, to może być ci ciężko znaleźć miłość. Z drugiej strony – bycie z kimś na siłę, bez namiętności i poczucie, że „to ten”, też jest bez sensu. Co więc robić? To proste – czekaj na „chemię”, ale bądź optymistycznie nastawiona lub nastawiony do ludzi. Często to po prostu wystarczy .