Czy umiesz przyjmować komplementy?

Warto więc przybliżyć tę sprawę. Odpowiedz sobie sama, czy umiesz przyjmować komplementy i dowiedz się, jak to zmienić, gdy odpowiedź brzmi „nie”.

Nie umiesz, czyli…
Jeżeli nie umiesz przyjmować komplementów, może to oznaczać kilka rzeczy. Po pierwsze – że twoja pewność siebie jest na bardzo niskim poziomie i miłe słowa cię peszą. Po drugie – że masz bardzo dużo kompleksów i uważasz, że ludzie, którzy cię chwalą – kłamią. Kompleksy te mogą występować na „płaszczyźnie” fizycznej i psychicznej. Czyli, mówiąc inaczej, mogą dotyczyć tego, jak wyglądasz i
co potrafisz.

Wszystkie te przyczyny są oczywiście dla ciebie niekorzystne – pewni siebie i pozbawieni kompleksów ludzie czują się lepiej ze sobą i odnoszą więcej sukcesów, bo w siebie wierzą. Poza tym, warto zauważyć jeszcze jedną rzecz – kobieta czy dziewczyna, która gwałtownie zaprzecza ofiarowanym jej komplementom, budzi pewną niechęć wśród płci przeciwnej. A tego zdecydowanie byś nie chciała, prawda?

Test umiejętności przyjmowania komplementów

Odpowiedz sobie na poniższe punkty „tak” lub „nie”. Pamiętaj – szczerość to podstawa!

• Ludzie cię komplementują, bo czegoś od ciebie chcą albo chcą się tobie „podlizać”
• Gdy ktoś mówi ci komplement, natychmiast zaprzeczasz jego wartości („Ładna sukienka?! Przecież ona jest taka stara!” albo „Ja ładnie wyglądam? Uderzyłeś się dzisiaj?”)
• Gdy ktoś mówi ci coś miłego, mówisz „dzięki”, ale w głębi duszy i tak uważasz, że to nieprawda.

Jeśli na te pytania odpowiedziałaś „tak”, to niestety – masz problem z przyjmowaniem komplementów. Co należy wówczas zrobić?

Mała zmiana
Przede wszystkim, zacznij od nauki przyjmowania komplementów. Zauważ, jakie niemiłe i nieprzyjemne jest, gdy mówisz komuś coś fajnego i pochlebnego, a ta osoba stanowczo się buntuje. Zaczynasz czuć się skrępowana, prawda? Tak samo jest w twoim przypadku. Odrzuć myśli o tym, że „wypada” być skromnym i na komplement powiedz po prostu: „Dziękuję”. I uśmiechnij się! Albo dodaj: „Dziękuję, to rzeczywiście moja ulubiona sukienka, bardzo ją lubię!”. To zupełnie zmienia postać rzeczy.

Gdy komplement wydaje ci się kłamstwem
To już nieco inna sytuacja. Gdy ktoś mówi ci komplement, a ty wyraźnie czujesz, że jest nieprawdziwy, to możesz czuć się bardzo skrępowana. Na przykład – od wielu miesięcy walczysz z trądzikiem, a tu nagle ktoś mówi: „Masz ładną cerę”. W takim momencie możesz nawet zacząć zastanawiać się, czy dana osoba się z ciebie nie nabija. Właśnie tak poczuła się jakiś czas temu 16-letnia Ola:

– Zawsze walczyłam z dodatkowymi kilogramami. I jakiś tydzień temu chłopak, którego dopiero co poznałam, powiedział, że mam świetną figurę. Zatkało mnie, pomyślałam, że się ze mnie śmieje. Ale spojrzałam na niego… i nie, normalnie się uśmiechał. Powiedziałam więc: „Dzięki, chociaż nie spodziewałabym się nigdy akurat takiego komplementu”. A on stwierdził wtedy, że to dziwne, bo mam bardzo proporcjonalne ciało i wszystkie krągłości na miejscu. Zarumieniłam się, zrobiło mi się bardzo miło – wspomina Ola.

W przypadku podobnym do Oli możesz oczywiście podkreślić, że dziwi cię dany komplement, bo akurat pochwalona sfera jest tą, w której odczuwasz kompleksy. Przyznanie się do tego też nie jest niczym złym, o ile nie masz kompleksów na punkcie każdego fragmentu twojego ciała.

Nietrafione komplementy – jak reagować?
No właśnie – jak reagować, gdy ktoś chce być miły, a nie bardzo mu to wychodzi? I na przykład mówi: „Nie martw się krzywymi nogami, masz naprawdę ładną buzię”? W takiej sytuacji przede wszystkim warto wykazać dystans do samej siebie. Zamiast się obrażać, zacznij się śmiać i powiedz – „Cóż, to najbardziej dziwny komplement, jaki dostałam, ale bardzo dziękuję”.

Nie tylko bierz, ale i dawaj
We wszystkim, także i w kwestii komplementów, ważne jest nie tylko branie, ale i dawanie. Nie bój się mówić miłych słów innym. Zauważ, że przyjaciółka ładnie wygląda, a mama użyła w końcu innej kredki do oczu – i koniecznie to pochwal. Pamiętaj też, że jeśli słyszysz gwałtowne zaprzeczanie w odpowiedzi na ofiarowane przez ciebie komplementy, zawsze możesz uświadomić daną osobę, że warto to zmienić.