Uroda
Jak pozbyć się blizn raz na zawsze?
Ma je każdy z nas, choć w zdecydowanie różnych miejscach. Bywają większe i mniejsze. Niektóre nam w ogóle nie przeszkadzają, inne powoduje olbrzymie kompleksy. Chodzi oczywiście o blizny – wyraźne, brzydkie znaki tego, że kiedyś się zraniliśmy, urośliśmy w zbyt szybkim tempie albo mieliśmy zabieg operacyjny. Czy można się ich jakoś pozbyć?
Niestety, istnieje mało metod na całkowite pozbycie się blizn. Jest za to kilka sposobów na uczynienie ich bledszymi albo mniejszymi. Warto się z nimi zapoznać.
Domowe sposoby na blizny
Szeroki wachlarz metod walki z bliznami to zarówno nieinwazyjne metody domowe, jak i sięganie po środki z apteki czy korzystanie z pomocy kosmetyczki albo chirurga. Warto przyjrzeć się pierwszym dwóm metodom – to tak na początek.
Jeśli rana jest świeża (warto zapamiętać to na przyszłość) to nie czekaj, aż zabliźni się w brzydki sposób. Możesz temu zapobiec poprzez kupienie smarowanie rany olejkiem z witaminą E – taką kapsułkę bez problemu kupisz w aptece.
Zamiast miodu, możesz także smarować ranę zwykłym miodem – to także przyniesie niezłe rezultaty.
Wielu lekarzy sugeruje bardzo prosty sposób na zapobiegnięcie powstania blizn. Polega on na myciu rany najzwyklejszym na świecie, szarym mydłem. Nie pachnie ono co prawda zachęcająco, ale podobno skutkuje świetnie.
Jeśli twoje rany są już starsze i blizny zdążyły powstać, to warto użyć olejku z drzewa lawendowego albo herbacianego. Najlepiej jest przemywać bliznę tymi olejkami tuż przed snem, po dokładnym oczyszczeniu skóry.
Uwaga! Olejek herbaciany i lawendowy pomagają także w walce z bliznami po trądziku!
Specyfiki z apteki – na świeże i starsze blizny
A co, jeżeli nie wierzymy sposobom domowym? W takiej sytuacji warto postawić na konkret z apteki.
Jeżeli nasza rana jeszcze się nie zagoiła, to rozwiązaniem mogą być specjalne, silikonowe opatrunki albo nawet takie, które zawierają sterydy. To jednak nie wszystko. Jeśli dobrze opiszesz swój problem w aptece, farmaceutka z całą pewnością poleci ci odpowiednią maść, która znacząco wpłynie na proces gojenia.
Na starsze blizny rewelacyjnie działa maść z masy perłowej – tak twierdzą osoby, które jej używały. Maść ta jest dosyć droga, ale kupisz ją bez recepty.
Pamiętaj jednak, że nic nie przyniesie ci dobrych rezultatów, jeżeli nie będziesz działać konsekwentnie. Jeśli decydujesz się na maść, to używaj jej dokładnie tyle razy dziennie, ile potrzeba.
A może laser? Usuwamy blizny chirurgicznie
Jeżeli twoje blizny są naprawdę spore, znajdują się w mocno widocznym miejscu (np. na twarzy) albo po prostu oczekujesz świetnych efektów, to ani domowe sposoby, ani najlepsze maści cię nie usatysfakcjonują. Co należy wówczas zrobić?
Warto zastanowić się nad laserowym usunięciem blizny. Zrobiła to 17-letnia Marta:
– Miałam bardzo brzydkie blizny po trądziku, który miałam do 16 roku życia. Nie pomagały maści, kremy, olejki – nic! Czułam się brzydka i niechciana, miałam ogromne kompleksy na tym punkcie. Zaczęłam więc zbierać pieniądze na usunięcie blizn laserem. Na każde święta i okazje prosiłam o pieniądze, a nie prezenty. Oszczędzałam rok, część pieniędzy dołożyli mi rodzice. Ale udało się! Dzisiaj jestem już po zabiegu i jestem przeszczęśliwa. Po bliznach ani śladu, a ja w końcu czuję się piękną dziewczyną i nabrałam śmiałości w kontaktach towarzyskich.
Jeśli i tobie taka opcja wydaje się kusząca, to nie zastanawiaj się długo, ale zacznij działać. Pierwszym krokiem będzie zorientowanie się w cenach i możliwości wykonania zabiegu. Sprawdź w Internecie renomy wybranych klinik i opinie.
Krok drugi to rozmowa z rodzicami. Przedstaw im mocne argumenty (dlaczego marzysz o zabiegu, ile oszczędzisz). Poproś o pomoc z ich strony. Może okaże się, że zapłacą nawet za całość albo pomogą ci w dużym stopniu, gdy już uzbierasz część kwoty.
Pamiętaj, żeby się nie zniechęcać. Nawet, jeśli proces zbierania potrwa rok, to przecież zbierasz na spełnienie swojego marzenia. A na to… zawsze warto oszczędzać.