Jak przestać obgryzać paznokcie? Oto sposoby!

Dlaczego obgryzam paznokcie?

Zabrzmiało okropnie, prawda? Ale to prawda – obgryzasz, podskubujesz i wypluwasz kawałki swojego ciała. Dlatego widok ciebie, obgryzającego paznokcie, tak bardzie niektórych odraża (z pewnością słyszałeś/łaś już komentarze, że „to obrzydliwe”). Skąd zatem przyjemność wiążąca się z tą niemiłą oku czynnością?

Otóż niektórzy twierdzą, że wiąże się to z pewnego rodzaju skłonnością do czerpania przyjemności oralnej – czyli pobudzeniem okolicy ust. Zauważ, że niektórzy ludzie w chwilach stresu sięgają po jedzenie – dla innych jest to nie do pomyślenia, bo mają ściśnięty żołądek. Z obgryzaniem paznokci jest podobnie. Dla niektórych przyjemność samego skubania, podgryzania, ruchu mięśni żuchwy jest tak wielka, że szukają okazji, by ją poczuć – i tutaj idealnie sprawdza się obgryzanie paznokci. Problem w tym, że z czasem czynność ta przechodzi w nawyk – i już obgryzanie nie jest świadomą czynnością, a nielubianą formą przymusu.

Dlaczego warto walczyć z nałogiem obgryzania paznokci?

Dłonie są naszą wizytówką – z pewnością już nie raz o tym słyszałeś/łaś. Warto zatem zrobić wszystko, by prezentowały się idealnie. Ma to związek również z (potencjalnym) związkiem. Wyobraź sobie, że przytulasz swoją ukochaną osobę, bierzesz jej dłoń w swoją… a tam poobgryzane paznokcie. Okropność, prawda? Ponadto, obgryzanie paznokci jest po prostu niehigieniczne. Weź pod uwagę fakt, że przecież twoje dłonie dotykają mnóstwa rzeczy każdego dnia – chociażby na samych banknotach, z którymi zapewne masz kontakt codziennie, jest ogromna ilość bakterii. Wszystkie one trafiają do twoich ust… wraz z twoimi paznokciami. To chyba wystarczająca ilość powodów, by pożegnać zgubny nałóg, prawda?

Koniec z obgryzaniem paznokci!

Podgryzaj, ale co innego
Czyli, mówiąc inaczej, nie musisz rezygnować z „podjadania” – wystarczy, że ciągle będziesz miał/a pod ręką innego typu przysmaki. Mogą być to ziarna (słonecznika czy dyni), orzechy albo chociażby rodzynki. Staraj się jednak dobierać wartościowe przysmaki, w przeciwnym razie z problemu obgryzania paznokci przejdziesz w kłopoty z nadwagą.

Wypróbuj żele i specjalnych lakiery
Istnieją specjalne preparaty, które stosuje się w celu wyeliminowania obgryzania paznokci. Ich działanie opiera się na bardzo gorzkim smaku substancji w nich zawartych. Ostatecznie, kiedy już twoje paznokcie wyschną, a ty znowu odruchowo uniesiesz dłoń we wiadomym celu, poczujesz obrzydliwy, gorzki smak.
Uwaga – pamiętaj, że stosowanie żeli i lakierów nic nie pomoże, jeśli będziesz miał/a negatywne nastawienie do całej sprawy. Wówczas z dużym prawdopodobieństwem zwyczajnie zedrzesz nałożoną warstwę i obgryzanie zacznie się od początku. Specjalne preparaty mają być tylko uzupełnieniem twojego postanowienia, swojego rodzaju gorzkim „przypomnieniem” – „hej, nie miałeś już obgryzać, pamiętasz?”. Dopiero wówczas stosowanie tej metody będzie pomocne.

Nie ulegaj słabościom
„Od jutra nie będę już obgryzał” albo „jeszcze tylko raz”. Nic z tych rzeczy – takie podejście jest w rzeczywistości odwleczeniem właściwego działania w czasie. Obiecując sobie zmianę „od jutra” wcale nie jesteś bliżej celu (choć ci się tak może wydawać). Tak naprawdę, znowu nie robisz nic. Dlatego nie pozwalaj sobie na tego typu ustępstwa.

Nagradzaj samego siebie
Udało ci się przez dwa dni nie ruszyć ani jednego paznokcia? Jeśli jesteś dziewczyną, kup sobie w nagrodę piękny lakier i ciesz się pierwszymi efektami – jeszcze wyraźniejsze będą po tygodniu. Chłopakom raczej trudno proponować taką nagrodę, zatem pociesz się czymś innym – kup sobie jakimś miły drobiazg w nagrodę za swoją wytrwałość.

Najgorsze kilka dni
Nałóg obgryzania paznokci nie jest tak silny, jak by się mogło wydawać (jak np. papierosowy). Już niedługo, jeśli tylko wytrwasz, sam będziesz myślał z niesmakiem o tym, że kiedyś mogłeś mieć choć przez chwilę kawałki paznokci w ustach. Zatem powodzenia, dasz radę!