Psychologia
Jestem za ładna i… nie mam koleżanek!
„Mam wielki problem i proszę o pomoc. Chodzi o to, że jestem… zbyt ładna. Nie mam przez to koleżanek, po prostu żadna mnie nie lubi już na dzień dobry. Chłopcy za to mnie męczą, każdy tylko myśli o tym, żeby zacząć się ze mną spotykać. Jest mi z tego powodu naprawdę smutno, mam dość. Co mam robić?” Marlena, 17l.
Wydawałoby się, że nie może istnieć coś takiego, jak problem zbyt wielkiej urody – przecież każda z nas marzy o tym, aby być uznawana za piękną! Okazuje się jednak, że czasem uroda może być swego rodzaju przeszkodą w codziennym życiu. A może chodzi jednak o coś innego? Jeśli czujesz, że temat jest ci znajomy, dowiedz się, jak naprawić relacje z innymi!
Gdy uroda przeszkadza…
Każda z nas pragnie być piękna. Z drugiej jednak strony panuje przekonanie, że piękna to zwykle… głupia. To pierwsza rzecz, która może sprawiać, że ładne dziewczyny czują się źle. Ktoś zażartuje o ich małym rozumku albo skwituje: „I tak nie zrozumiesz”, a one mają takie właśnie myśli – że uważane są za głupie.
Druga sprawa to zainteresowanie mężczyzn. Piękne kobiety cieszą się dużą popularnością w męskim gronie – nie ma niczego dziwnego w fakcie, że wielu chłopaków pragnie umówić się ze śliczną dziewczyną. I znowu – z drugiej strony, jeśli masz taki właśnie problem to możesz odnieść wrażenie, że oni interesują się tylko twoim wyglądem, a nie charakterem.
Trzecia sprawa to inne kobiety. Zazdrosne, czujące zagrożenie – zwłaszcza, jeśli same mają chłopaków.
Uroda czy… charakter?
Zastanów się, jak właściwie doszło do tego, że zaczęłaś uważać się za wyjątkowo piękną. Zapewne kilka razy usłyszałaś, że jesteś śliczna, że powinnaś być modelką, zauważyłaś spojrzenia mężczyzn… i od tej pory czułaś, że jesteś bardzo atrakcyjna. Nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że – tak jak Marlena z naszego listu, nie zaczniesz zrzucać na swoją urodę wszystkich niepowodzeń.
Zauważ, że istnieje wiele przepięknych kobiet, które mają koleżanki, rodziny, które są lubiane. To powinna być dla ciebie jasna informacja – nie chodzi tylko o urodę, musi istnieć dodatkowy powód, dla którego nie masz znajomych. Jaki?
Cóż – charakter. Jeśli ktoś uważa się za zbyt urodziwego i wchodzi w stereotyp: „kobiety mnie nienawidzą”, to wchodzi też w rolę osoby atakowanej. To przerzuca się na spojrzenia, zachowanie. Innymi słowy, bardzo prawdopodobne jest, że sama, „oczekując” niechęci ze strony innych, wyglądasz tak, jakbyś mówiła „Och, odczep się!”. I w takiej sytuacji nie jest niczym dziwnym, że dziewczyny reagują z niechęcią.
Ważny jest też wątek mężczyzn. Być może nawet nie zdajesz sobie sprawy, że traktując wszystkich jako potencjalnych zalotników, wysyłasz im pewne sygnały. Zerkasz ciągle, bo sprawdzasz, czy kolejny chłopak znowu myśli tylko o jednym i jednocześnie dajesz mu znak, że jesteś zainteresowana – bo ciągle zerkasz!
Czasem chodzi też o inne rzeczy – może na przykład nie chodzi wcale o twoje nastawienie, ale o to, że ubierasz się wulgarnie? Albo jesteś dość zarozumiała, wszystkim przerywasz i uważasz, że wszystko wiesz najlepiej? Warto zastanowić się tylko nad swoim zachowaniem, bez zrzucania winy na urodę.
Jak to zmienić?
Czasem bardzo ładne dziewczyny wpadają na pomysł, aby się nieco „oszpecić” – to miałby być sposób na odwrócenie uwagi od swojej urody i jednoczesne zaskarbienie sobie życzliwości innych. Czy to rzeczywiście dobry pomysł?
Niestety, nie. Powód jest prozaiczny – naprawdę nie chodzi tylko o twoją urodę! Jeśli założysz nawet i worek po ziemniakach, to twoje problemy nie znikną. Chodzi bowiem o nastawienie i życzliwość.
Od jutra przestań myśleć o sobie. Serio, po prostu nie myśl o tym, że jesteś piękna i jak to bardzo ci przeszkadza w życiu. Skup się na innych. Uśmiechnij się do dziewczyn w klasie albo do nowo poznanych. Zapytaj, co u nich, zażartuj. Sama się przekonasz, że spotkasz się z życzliwością – w psychologii nie od dziś wiadomo, że ładne osoby cieszą się większą sympatią innych.
A mężczyźni? Przestań na siłę szukać u nich zainteresowania. Gdy będziesz otrzymywać je mimo wszystko – z uśmiechem, ale stanowczo mów, że nie jesteś zainteresowana. Nie myśl „Boże, znowu to samo!” ale obróć sytuację w żart.
Uwierz, nawet, jeśli jesteś nieziemsko piękna, to nie to jest powodem odwracania się ludzi od ciebie. Problemem jest twoje nastawienie do własnej urody i myślenie, że… myślą o niej wszyscy. Gdy skupisz się na innych, będziesz miła i życzliwa – zdobędziesz znajomych i to bardzo szybko.