Mam piegi… i ich nie cierpię!

Ach piegi… to wbrew pozorom całkiem spory problem. Tak naprawdę piegi ma ogromna część z nas – ale tylko u niektórych widać je bardzo wyraźnie. I ci właśnie najczęściej szczerze ich nienawidzą. Czy faktycznie można pozbyć się piegów? A może warto po prostu zmienić do nich nastawienie?

Mam piegi – to powód do wstydu?

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że jeśli to właśnie ty jesteś posiadaczką całej masy piegów, to zapewne nie dasz się przekonać do tego, że są one czymś dodającym atrakcyjności, a nie ją zabierającym. Spróbujemy jednak podjąć się tego trudnego zadania zmiany twojego zdania .

Zwróć uwagę na to, o czym piszą mężczyźni w Internecie. Jak tylko wpiszesz: „nienawidzę piegów”, to natychmiast znajdziesz co najmniej kilka wpisów mówiących o tym, że warto je pokochać, bo są po postu bardzo zmysłowe i dodają każdej kobiecie uroku. To nie może być przypadek!

Piegi sprawiają, że jesteś wyjątkowa. Inna, wyróżniająca się z tłumu, piękna. To jak dodatek od natury – cudny dodatek, który sprawia, że nie wyglądasz jak wszystkie inne kobiety.

Zauważ, że nawet w piosenkach mówi się o urodzie piegowatych dziewczyn! Na pewno znasz utwór Róż Europy pt. „Jedwab”, czyli słynne już „lubię jej farbowane rzęsy, piegi i policzki blade”. Kobieta, która była „muzą” tego, kto napisał ten tekst, nie jest taka jak wszystkie – gdyby była, nie byłoby właściwie o czym śpiewać. Inne jest piękne.

Piegi? Podkreśl je!

Tak, dla wzmocnienia swojej pewności siebie warto zadbać o podkreślenie tego, czego tak nie lubisz. Piegi kochają kolory ziemi, więc będziesz dobrze wyglądała w zieleniach, beżach, brązach i czerwieniach. Może źle czujesz się ze sobą właśnie dlatego, że do tej pory wykluczałaś te właśnie barwy ze swojej szafy? Z tego sposobu na pokonanie kompleksów skorzystała Marlena (15l.):

– Nigdy nie lubiłam swoich piegów. Ale też nie do tego stopnia, że ich nienawidziłam, po prostu uważałam, że do mnie nie pasują. Jednak koleżanka podpowiedziała mi, że powodem może być zły sposób ubierania się. Lubiłam granatowy i błękitny i w sumie nie zastanawiałam się nad tym, czy są to kolory dobre dla mnie. Ale poszłyśmy na zakupy, wybrałam sobie ubrania w ciepłych barwach i okazało się, że czułam się o wiele, wiele lepiej! Po prostu te chłodne kolory zupełnie do mnie nie pasowały. Teraz nawet lubię w sumie te moje piegi, od kiedy nauczyłam się podkreślać ich piękny kolor – podkreśla Marlena.

Mam piegi – jak mogę je zamaskować?

Jeśli jednak, mimo wszystko, nadal nie dajesz się przekonać i uważasz, że piegi są twoim przekleństwem, spróbuj je po prostu wybielić albo zakryć. Jak to zrobić?

• Dobry podkład sprawia, że piegi są niewidoczne

To podstawa i prawdziwe wybawienie dla kobiet nienawidzących swoich piegów. Nie oszczędzaj na podkładzie i wybierz przede wszystkim ten, który dobrze kryje. Inne zalety nie będą miały dla ciebie tak wielkiego znaczenia. Pamiętaj jednak, że dobrze kryjący podkład jest po to właśnie taki, abyś nie nakładała go zbyt dużo! Nie rób sobie maski na twarzy, już lepiej wyglądają piegi. I nie zapominaj, że podkład powinien być o ton jaśniejszy, niż skóra twojej twarzy.

Oczywiście podkład nie jest rozwiązaniem dla wszystkich – na przykład dla chłopaków. Jaka jest alternatywa dla nich?

• Krem wybielający aby pozbyć się piegów

Producenci kosmetyków już od wielu lat udoskonalają produkty dla osób nienawidzących piegi. Efekt jest taki, że obecnie istnieje naprawdę dużo kremów, które skutecznie wybielają te malutkie kropki, przez co stają się one znacznie mniej widoczne.

Wybierz się do apteki i tam zapytaj o dobry specyfik – uzyskasz lepszą poradę, niż w drogerii z kosmetykami. Dobrym pomysłem jest też zapytanie o zdanie dermatologa.

• Cytryna i ogórek na pomoc gdy chcesz pozbyć się piegów

Osoby walczące z piegami zwykle doskonale zdają sobie sprawę z cudownej mocy tych specyfików. Jednak warto o nich przypomnieć. Jeśli masz problem z piegami, to koniecznie przecieraj je dwa razy w tygodniu sokiem z cytryny. Dobrym pomysłem jest także wykonanie maseczki ze świeżego ogórka. Po kilku tygodniach zobaczysz różnicę. Uważaj jednak na wszelkie ewentualne objawy uczulenia – jeśli twoja skóra stanie się obrzmiała albo zaczerwieniona, postaw tylko na profesjonalne kremy wybielające.