Nałogi
Marihuana – czy jest szkodliwa?
Rafał, 18: Na imprezach na których bywam, wielu moich kumpli pali marihuanę. Muszę przyznać, że nie specjalnie ciągnie mnie do tego, bo potrafię bawić się bez używek. Jednak ciągle słyszę od nich, że jest to nieszkodliwa ziele. Jak z tym w końcu jest?
W Polsce narkotyki, w tym także marihuana, są prawnie zakazane. Samo posiadanie przy sobie tego „zielonego narkotyku” podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przy handlu czy dzieleniu się narkotykiem z innymi, w tym z małoletnimi, kara zazwyczaj wzrasta. Marihuana ma działanie halucynogenne i psychotropowe, a zawarte w niej substancje psychoaktywne mogą szybko doprowadzić do uzależnienia – nie tyle fizycznego, co psychicznego, które następuje o wiele szybciej niż nałóg alkoholowy. Tego typu uzależnienie wymaga długotrwałej terapii, gdyż „mechanizmy uzależnienia” wspomagają głód psychiczny. A jak objawia się takowy głód? Osoba uzależniona od marihuany, będąca na tzw. odwyku jest ciągle rozdrażniona, boli ją głowa, może stracić chęci do życia. Innymi objawami są: senność lub bezsenność, obniżone doznawanie przyjemności (muzyka staje się nużąca i monotonna, filmy mniej ciekawią). Trzeźwość staje się dokuczliwa, dlatego znów wracamy do narkotyku.
Jak działa marihuana?
No ale jak to właściwie jest po wypaleniu jointa z marihuaną? Jest to sprawa indywidualna. Podczas palenia mogą przenikać się zmysły i wtedy oto zaczynamy „słyszeć kolory” czy „widzieć dźwięki”. Zjawisko to nosi nazwę synestezji. Inne doświadczenia? Najczęściej spotykane z nich, to: zwiększone łaknienie, pobudzenie wyobraźni, ale także upośledzenie pamięci krótkotrwałej, uczucie chłodu, spadek aktywności fizycznej, wysychanie śluzówek. Marihuana wpływa też na nastrój. Jeśli przed wypaleniem skręta byliśmy szczęśliwi – przeniesie ona nas w stan euforii, lecz jeżeli nasz nastrój jest ponury, może to skończyć się stanem depresyjnym.
Marihuana i jej skutki uboczne
Nawet popalanie „od czasu do czasu” może być groźne, gdyż marihuana i jej związki osadzają się w tkance tłuszczowej znajdującej się na organach wewnętrznych, takich jak wątroba, serce czy też organy płciowe. W rezultacie związki te uwalniają się bardzo powoli z naszego organizmu, a każda (nawet sporadyczna) dawka narkotyku powiększa jego złogi, które kumulują się w organizmie. Problemy z pamięcią, koncentracją i motywacją to tylko kilka skutków sporadycznego sięgania po marihuanę.
Gdy sięgniemy po skręta, zwłaszcza w celach przypodobania się znajomym, będzie to wielki błąd, którego popełnienie może źle wpłynąć na nasze dalsze postępowanie, a w rezultacie i życie. Więcej jest problemów, niż korzyści z palenia marihuany, gdyż u osób podatnych na psychiczne powikłania (czego przewidzieć się nie da) palenie może ujawnić poważną chorobę psychiczną. Psychiatrzy nazywają marihuanę „czynnikiem spustowym” takich chorób jak: depresja, schizofrenia czy mania samobójcza, dlatego też najlepiej nie igrać z losem.
Czy marihuana uzależnia?
Tak, marihuana, poprzez swoje oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy, może wywoływać silne uzależnienie psychiczne od narkotyku. Dodatkowo, u osób, które regularnie palą marihuanę, można zaobserwować typowe objawy odstawienia – zaburzenia pamięci krótkotrwałej, tak zwane „dziury w pamięci”, apatię, senność, mimowolne odruchy motoryczne – tiki nerwowe, zespół przewlekłego zmęczenia i amotywacji, zaburzenia percepcji czasowej oraz upośledzenie zdolności przyswajania nowych informacji. Dodatkowo, w przypadku młodzieży, marihuana prowadzi to trwałego obniżenia ilorazu inteligencji – wynika to z faktu, iż marihuana ma destrukcyjny wpływ na przepływ informacji między neuronami w mózgu.