Psychologia
Mój chłopak dba o siebie bardziej niż ja!
„Mam dość nietypowy problem. Chodzi o mojego chłopaka, Marka. On dba o siebie bardziej, niż ja! Ciągle poprawia włosy, nosi przy sobie lusterko (!) i niby ciągle nie ma np. na kino, ale za to zawsze znajdzie kasę na nowy ciuch. Trochę mnie to męczy i w dodatku wszyscy się z niego śmieją. Co mam zrobić?” Alina, 15l.
Jeszcze kilkanaście lat temu pokutowała zasada, że zadbany chłopak zna dwa kosmetyki – mydło i antyperspirant, ewentualnie jeszcze zwykły krem do twarzy. Dzisiaj jest już inaczej – chłopcy i panowie dbają o siebie w zdecydowanie większym stopniu. I czasem okazuje się, że wykazują w tym większą próżność, niż dziewczyny! Co zatem zrobić, kiedy on lubi dbać o siebie tak bardzo, że aż cię to zawstydza?
Mój chłopak bardzo dba o siebie – czy to obciach?
Na początku wyjaśnijmy – to, że twój facet lubi o siebie dbać, to nic złego. Dzisiejsi mężczyźni po prostu tak mają! Nie myśl więc na zasadzie: „A może coś z nim jest nie tak” i nie podejrzewaj go od razu o np. odmienną orientację seksualną. Jedno raczej nie ma wiele wspólnego z drugim.
Jeśli problem przeszkadza ci tak, jak Alinie (bo np. on wydaje kasę na siebie, a brakuje mu na wasze wspólne przyjemności), to koniecznie musicie po prostu porozmawiać. Jak to zrobić?
Plan ratunkowy gdy twój chłopak za bardzo dba o wygląd
Zastanów się, co tak naprawdę najmocniej ci przeszkadza
Czy jest to to, że chodzi wszędzie z lusterkiem i wszyscy się z niego nabijają? A może to, że tak ślepo podąża za modą, że często wygląda głupio i śmiesznie? Lub właśnie wydawanie kasy na ciuchy, zamiast np. na kino? Wybierz dwie lub trzy ważne dla ciebie rzeczy.
Szczera rozmowa
Przygotuj się do rozmowy z chłopakiem. Musisz jednak pamiętać, że rozmowa na tak delikatny temat nie może przebiegać w atmosferze pretensji. Jeśli powiesz: „Rany, weź się ogarnij, wszyscy się z ciebie śmieją i mówią, że jesteś homo!”, to niczego nie osiągniesz. No, może poza tym, że będzie uważał, że obgadujesz go razem z innymi.
Podejdź do sprawy na spokojnie. Idźcie na sprawę, zapewnij go najpierw o swojej miłości. Następnie powiedz, że jest coś, co ci przeszkadza – i powiedz, co to jest. W ten sposób zrobiła Justyna (16l.):
– Mój chłopak bardzo śledzi modowe nowości. I w końcu zaczął nosić bardzo obcisłe rurki, w dodatku takie luźne na pupie. Niestety, jest on trochę „przy kości”, więc efekt był opłakany – wyglądał, jakby właśnie załatwił się w zbyt małe spodnie młodszego brata. Wszyscy śmiali się za jego plecami! Spokojnie z nim porozmawiałam. Wyjaśniłam mu, że nie wszystko jest dla wszystkich. I że ja też nie noszę np. spodni z wysokim stanem, bo choć są fajne, to mam zbyt płaską pupę. Widziałam, że jest mu przykro. Ale dodałam, że przecież ktoś musi mu to powiedzieć, a nie zrobi tego ten, kto się z niego nabija za plecami. Poszedł do domu w kiepskim humorze, ale od tamtej pory zawsze pytał mnie o radę w doborze ubrań. I teraz jest ok – śmieje się Justyna.
O tym MUSISZ porozmawiać z nim szybko!
Nieco inny problem miała Alicja – odkryła, że jej chłopak używa… podkładu do twarzy. Wbrew pozorom, nie jest to dzisiaj taka rzadkość. Młodzi mężczyźni także czują zawstydzenie z powodu pryszczy i wągrów, więc szukają… i znajdują rozwiązanie. Wydaje im się, że podkładu nie widać, ale w wielu przypadkach jest jednak inaczej. Oczywiście plotka o tym, że twój facet się „maluje”, może w pięć minut zniszczyć mu reputację. Co więc robić?
Reaguj szybko. Powiedz mu wprost, że to widać. Pod żadnym pozorem nie wyśmiewaj, nie kpij i nie złość się. Zamiast tego złap go za rękę i powiedz coś w stylu: „Kochanie, ja wiem, że chciałbyś poprawić swoją cerę. I zauważyłam, że czymś się smarujesz. Nie chcę cię martwić, ale to wygląda jak podkład do twarzy. Nie używaj więc tego, bo niedługo wszyscy zaczną się z ciebie nabijać.” Dzięki temu pozwalasz chłopakowi „zachować twarz”. Może przecież odpowiedzieć: „No tak, kupiłem krem i właśnie wydaje mi się, że jakoś tak dziwnie barwi”. Na pewno będzie to dla niego cenna lekcja.
Zerwanie? Dobrze to przemyśl!
Jeśli twój chłopak bardzo o siebie dba, może cię to chwilami denerwować tak bardzo, że aż będziesz miała ochotę z nim zerwać. Przemyśl to jednak dokładnie – w poważnym związku problemy rozwiązuje się inaczej. Rozmowa, dyskusja, mówienie o swoich uczuciach – dopiero, gdy to nie zda egzaminu, warto zastanowić się nad faktycznym zakończeniem związku.