Przyjaźń
Nieprzyjemne rzeczy, które musisz powiedzieć przyjaciołom
Zwykle nie mówimy naszym przyjaciołom nieprzyjemnych rzeczy. Nie chcemy, by było im przykro, nie chcemy ich stracić, jakoś tak nie wypada… I dobrze – jeśli chodzi o drobiazgi. Czasem jednak pojawiają się w życiu sytuacje, w których powiedzenie nieprzyjemnej prawdy jest jak test dla przyjaźni. Jeśli jesteś prawdziwym przyjacielem, to nie ma, że boli – musisz to powiedzieć!
Niektóre słowa są jak szczepionka – bolą, są nieprzyjemne, ale mówimy je dla dobra drugiej osoby. I tak jest właśnie z tymi ośmioma zdaniami, o których przeczytasz poniżej.
„Za dużo i za często pijesz”
Wiemy – nie chcesz bawić się w matkowanie i umoralnianie. Poza tym możesz usprawiedliwiać przyjaciela, że przecież każdy „trochę” pije. Ale jeśli gdzieś w środku czujesz, że twój przyjaciel czy przyjaciółka zaczyna mieć problem i sięga po alkohol zdecydowanie zbyt często, to zaufaj swojemu przeczuciu. Nawet, jeśli się obrazi albo jeśli się pokłócicie – i tak warto zaryzykować. Na spokojnie przedstaw swój punkt widzenia („Za każdym razem, kiedy się widzimy, ty masz ze sobą browary”). Może coś do niego lub do niej „trafi”.
„Często czuję się przez ciebie źle”
Czasem jest tak, że „dla większego dobra” udajemy, że jeśli ktoś się z nas śmieje albo traktuje nas źle, to nas to nie rusza. Jednak w pewnym momencie zawsze gdzieś tam czara goryczy się przelewa i wtedy następuje moment wyrzucenia sobie wszystkiego. W najgorszy możliwy sposób, oczywiście.
Nie dopuść do tego. Gdy czujesz, że twój przyjaciel czy przyjaciółka przegina, ciągle cię pouczając, wyśmiewając cię czy szydząc – powiedz jej/jemu o tym. Na spokojnie, zamiast późniejszej awantury. Proste słowa: „Słuchaj, przesadzasz ostatnio z żartami, robi mi się przykro” mogą zdziałać cuda.
„Jesteś źle traktowany”
Albo wykorzystywany. Albo obgadywany. Generalnie, jeśli widzisz, że ktoś traktuje twojego przyjaciela źle (np. kumpel, który próbuje mu odbić dziewczynę, a dla niego jest szalenie miły) – powiedz mu o tym. Albo kiedy widzisz, że twoja przyjaciółka proszona jest ciągle o pożyczanie zeszytów, ale nikt jej nie zaprasza na imprezy – powiedz jej, że jest wykorzystywana. Pomóż bliskiej ci osobie otworzyć oczy na wszystko. Teraz, zanim padnie: „Jak mogłaś/-łeś mi nie powiedzieć?!” Tak zwykle kończą się przyjaźnie…
„Jesteś rasistą/homofobem”
Albo na przykład: „Jesteś łatwa”. Ok, to mega trudne – tak naprawdę istnieje aż 99% ryzyka, że twój przyjaciel czy przyjaciółka się na ciebie obrazi. Ale pewne jest, że potem pójdzie do domu i na spokojnie to przemyśli – i może przyzna ci rację.
Kiedy więc widzisz, że twój przyjaciel czy przyjaciółka nabija się ciągle z gejów, wypowiada się w niecenzuralny sposób o czarnoskórych albo po prostu sypia, z kim popadnie – zaciśnij zęby i powiedz jej/jemu, jak to z boku wyglądu. Zaboli, ale da do myślenia. I jest szansa, że dzięki tobie stanie się lepszym człowiekiem.
„Źle traktujesz innych”
Przykład – twój przyjaciel właśnie „zjechał” swoją dziewczynę, zupełnie niesłusznie. Albo jest mega nieprzyjemny dla kogoś z waszej paczki. Tak bardzo, że nie chciałabyś/-łbyś być na miejscu tej osoby. W takim przypadku sprawa jest prosta – musicie pogadać. Powiedz, jak ty to widzisz, wyjaśnij, że przegina. Oczywiście nie będzie zadowolony/-a, że nie stoisz po jej lub jego stronie albo nie znasz się na żartach. Trudno. Przyjaciele nie są tylko od tego, żeby głaskać po główce.
„Martwię się o ciebie, zachowujesz się dziwnie”
Gdyby porozmawiać z przyjaciółmi osób np. z depresją, okazuje się, że większość przyjaciół danej osoby obserwowała niepokojące objawy. Ale nikt z tym niczego nie robił – ze strachu przed rozmową, z niechęci do wtrącania się… Nie bądź taki. Jeśli widzisz coś niepokojącego, zabierz przyjaciela lub przyjaciółkę na spacer czy kawę i powiedz wprost: „Martwię się o ciebie. Zmieniłeś/-łaś się, coś jest nie tak. O co chodzi?”
„Tragicznie się malujesz”
Dobra, widzisz, że twoja przyjaciółka przegina z podkładem. Albo zakochała się w modelowaniu twarzy i wygląda jak manekin na wystawie. Nie chcesz jej tego mówić, bo tak jakoś… no nieprzyjemnie, prawda? O nie – pomyśl, jeśli ty jej tego nie powiesz, to kto? Nikt! Wszyscy będą się śmiać, ale nikt nie powie jej prawdy prosto w oczy. Bądź inna. Powiedz po prostu: „Słuchaj, wyglądasz tragicznie. Nie maluj się w taki sposób. Wybacz, ale ktoś musi ci to powiedzieć”.
„Nieładnie pachnie ci z ust”
Zdobędziesz się na odwagę, by to powiedzieć? Jeśli jesteś prawdziwym przyjacielem albo przyjaciółką – to tak będzie. Nie pozwól by ona lub on zdobyła „sławę” z tego okropnego powodu. Kiedy będziecie sami, powiedz – „Też miałam/-łem taki problem (nawet, jeśli to nieprawda), spróbuj iść z tym do lekarza albo odwiedź na początek dentystę”.
Bądź przyjacielem, nie kolegą/koleżanką
Przyjaciela od kolegi można rozróżnić bardzo łatwo. Ten pierwszy powie czasem brutalną prawdę, mimo możliwości zranienia bliskiej osoby. Drugi będzie zawsze miły – nawet, jeśli skaże tym samym drugą osobę na obgadywanie, śmieszność czy zagrożenie. Nie bądź kolegą, bądź prawdziwym przyjacielem.