Skóra
Oczyszczanie skóry w domu
Skóra twarzy nastolatka nie ma „wolnego” – co i rusz odkrywasz jakieś małe niespodzianki. Zapewne, chcąc się ich szybko pozbyć, przy byle okazji po prostu przytykasz palce do skóry i wyciskasz… tym samym robiąc duży błąd. Dlaczego możesz sobie zaszkodzić i w jaki sposób oczyścić twarz we własnej łazience, nie wydając kasy na kosmetyczkę?
Nie jest prawdą, że nie można wyciskać niczego samodzielnie. Albo, że w ogóle wyciskanie zmian jest czymś złym. Ale trzeba robić to umiejętnie i według pewnych zasad.
Zachowaj ostrożność podczas oczyszczania skóry!
Najpierw wyjaśnijmy, co rozumiemy przez określenie „byle jak”. To na przykład sytuacja, gdy robiąc makijaż, dostrzegasz małego wągra i po prostu od razu, na miejscu, go wyciskasz. Nie myjesz rąk, nie przygotowujesz skóry – ot, przykładasz palce i już. „Byle jak” to też sytuacja, gdy wieczorem postanawiasz sobie coś powyciskać, myjesz buzię i doprowadzasz swoją skórę do czerwoności. „Byle jak” to także tworzenie ran na skutek mocnego naciskania, często (o zgrozo!) zbyt długimi paznokciami. Znasz to wszystko, prawda? Jeśli tak, to wiedz, że:
- Oczyszczanie skóry „z rozpędu”, bez jej uprzedniego przygotowania odpowiednimi zabiegami utrudnia oczyszczanie. Innymi słowy, likwidujesz tylko połowę tego, co możliwe do usunięcia.
- Takie oczyszczanie jest niedokładne – nieotwarte pory zatrzymują część łoju w środku, więc później i tak wszystko się „odradza”.
- Jeśli używasz do oczyszczania nieumytych palców, to przenosisz bakterie na skórę twarzy. Skutkuje to większą ilością wyprysków w przyszłości.
- Gdy wyciskasz swoje pryszcze zbyt mocno, doprowadzasz do powstawania ranek. A te zmieniają się w blizny – niszczysz zatem swoją urodę.
Czy warto? Zdecydowanie nie. Nie tylko dlatego, że oczyszczając skórę w taki sposób, możesz sobie po prostu zaszkodzić, ale głównie dlatego, że marnujesz szansę prawdziwego oczyszczenia, dzięki którym będziesz lepiej wyglądać.
Profesjonalne oczyszczanie skóry krok po kroku
Ok, wiesz już, jak NIE należy oczyszczać skóry. Teraz czas na wskazówki, jak robić to w sposób prawidłowy.
1. Przygotowanie
Przygotuj sobie zestaw wszystkich rzeczy, które będą ci potrzebne. Uściślając, będą to: peeling, mleczko do demakijażu, tonik ściągający, gorąca woda, miska, zioła, krem pielęgnacyjny, ręcznik i czysta, bawełniana chusteczka. Miej wszystko to w zasięgu ręki.
2. Dokładny demakijaż
Twoja twarz musi zostać oczyszczona z kurzu i łoju – nawet, jeśli ich nie widzisz. W przypadku dziewcząt, konieczne jest także dokładne usunięcie makijażu. Jednak pod żadnym pozorem nie używaj w tym celu mydła! Najlepsze będzie delikatne mleczko do demakijażu albo na przykład płyn micelarny. Nawet, jeśli jesteś chłopakiem, to płyn micelarny jest w tej sytuacji obowiązkowy!
3. Peeling
Teraz trzeba usunąć martwy naskórek – to właśnie on bardzo często stoi na przeszkodzie głębokiego oczyszczania. Użyj drobnoziarnistego peelingu przeznaczonego do twojego typu skóry. Jeżeli jednak twoja cera jest wrażliwa albo pojawiają się na niej pęknięte naczynka, to daruj sobie ten kosmetyk. Użyj peelingu enzymatycznego. Następnie znowu oczyść skórę płynem micelarnym lub mleczkiem.
4. Otwieranie porów
Pory na twarzy to małe otworki, które gromadzą łój i zanieczyszczenia. Aby oczyszczanie skóry przebiegało sprawnie, musisz je rozszerzyć. Jest na to jeden, dobry sposób – wykonanie tzw. „parówki”. Pory otwierają się pod wpływem ciepła i wilgoci, więc kontakt z tymi czynnikami będzie idealnym przygotowaniem do oczyszczania. Wlej do miski gorącą wodę, dodaj zioła (np. rumianek), pochyl się nad miską i przykryj głowę ręcznikiem. Wytrzymaj tak piętnaście minut. Uwaga! Nie chodzi o to, by zemdleć nad miską z wrzątkiem. Jeśli czujesz, że robi ci się słabo, zrób sobie małą przerwę.
5. Oczyszczanie
W końcu nadszedł czas na właściwe oczyszczanie. Usiądź wygodnie przed dużym lustrem, w pomieszczeniu o świetle dziennym (stanie przed łazienkowym lustrem odpada). Super w tym przypadku sprawdzą się lusterka powiększające.
Weź do ręki czystą, bawełnianą chustkę (jeśli masz długie paznokcie, to je obetnij – nie masz się poranić!). I zacznij wyciskać wszystko to, co zalega w twoich porach.
Pamiętaj, że nacisk palców nie może być zbyt silny. Jeśli wyprysk nie ustępuje, spróbuj z drugiej strony, potem jeszcze z innej. Po trzech próbach daj sobie spokój – najwidoczniej jest to dość uparty osobnik, który potrzebuje jeszcze trochę czasu.
Na koniec przemyj twarz tonikiem ściągającym, który zmniejszy pory i posmaruj skórę kremem.
Tego nie rób!
Warto pamiętać, że do domowego oczyszczania nie nadają się tzw. „żywe” wypryski. Jakikolwiek stan zapalny (ból, zaczerwienienie pryszcza, ropa) wskazują na to, że musisz poczekać. W przeciwnym czasie rozniesiesz bakterie po całej twarzy i w dodatku doprowadzisz do powiększenia się stanu zapalnego. Wiemy, że kusi, ale uwierz – nie warto.