Związki
Przestrzeń w związku – o co chodzi?
„Pomocy, mój chłopak chyba chce ze mną zerwać! Chodzi o to, że podczas naszej ostatniej rozmowy poprosił mnie o więcej przestrzeni. Moja przyjaciółka powiedziała, że na pewno za chwilę powie, że chce przerwy i to będzie oznaczało, że tak naprawdę ze mną zrywa. Czy ona ma rację? Co mam robić? I co on ma na myśli mówiąc, że potrzebuje więcej przestrzeni? Co robię źle?” Zosia, 15l.
Kiedy któreś z partnerów prosi o więcej przestrzeni w związku, dla drugiej osoby zwykle oznacza to coś bardzo negatywnego, w stylu: „Jestem tobą zmęczony/-a, muszę odpocząć”. Czy jednak rzeczywiście takie jest znaczenie tych słów? Co oznacza prośba o więcej przestrzeni i jak taką przestrzeń dać partnerowi?
Przestrzeń czyli swoboda w związku – czym właściwie jest?
„Więcej przestrzeni” nie musi oznaczać wcale, że twój chłopak albo twoja dziewczyna musi od ciebie odpocząć albo planuje zerwanie (chociaż oczywiście to także może być to). Najczęściej jest to ukryta prośba o to, aby otrzymać pozwolenie na większą autonomię, dla dobra związku.
Zastanów się, jak dużo czasu spędzacie ze sobą. Każdą wolną chwilę? Każdy moment, w szkole, poza szkołą, wieczorami? Czy denerwujesz się, kiedy twoja połówka ma plany niezwiązane z tobą albo gdy wprost mówi, że chce spotkać się z kimś bez ciebie (oczywiście nie chodzi o spotkanie z inną dziewczyną)? Jeśli tak, to rzeczywiście macie problem z przestrzenią a Twoja druga połówka może czuć, że to powoli robi się toksyczny związek. Oto, jak go naprawić.
Co zrobić aby związek był szczęśliwy? Oto odpowiedź!
W zdrowym związku każde z partnerów musi czasem pobyć bez swojej połówki. Po to, by trochę zatęsknić, by porozmawiać z kimś innym, by nabrać innego punktu widzenia i zająć się inną aktywnością, niż tą wspólną. To naturalne i nie ma co się obrażać! To, że zastosujecie poniższe punkty nie oznacza wcale, że kochacie się mniej, niż nierozerwalne pary – wręcz przeciwnie! Od dzisiaj dajcie sobie przestrzeń, pamiętając, aby:
- Zezwalać sobie na damskie/męskie wyjścia
Każdy potrzebuje czasem spotkania tylko damskiego/tylko męskiego. Dziewczyny mają ochotę ponarzekać na swoich chłopaków, pogadać o kosmetykach, wyżalić się na bolesne okresy i podyskutować o naprawdę drobnych sprawach, których nie rozumieją faceci.
Ci drudzy z kolei muszą czasem pobyć w zupełnie męskim gronie. Nie tłumaczyć, czym jest spalony, pogadać o samochodach albo… fajnych laskach. Tak, pozwólcie sobie na to, nie ma w tym niczego złego! Między mówieniem a robieniem jest jeszcze przecież ogromna przestrzeń!
- Pozwalać sobie na tajemnice
Nie chodzi o tajemnice w stylu „całowałem się w zeszłym tygodniu z twoją najlepszą przyjaciółką”. Ale nie musisz wiedzieć absolutnie wszystkiego! Jeżeli twój chłopak wraca przygnębiony ze spotkania z kolegą, to nie dopytuj, dlaczego tak jest. Dziewczyna przeżywający gorszy okres z powodu spraw domowych też nie musi mówić o wszystkim swojemu chłopakowi. Szanujcie swoje prawo do małych tajemnic.
- Nie naruszać swojej prywatności
Nawet, jeśli jesteście ze sobą miliard lat, to nie oznacza, że możecie szperać sobie w mailach, komórce i prywatnych szufladach. Każdy ma prawo do prywatności, niezależnie od tego, z kim i jak długo jest w związku.
Pamiętaj, że nie wszystko, co znajdziesz szperając, musi ci się spodobać. Twój chłopak może mieć przecież czasem gorszy dzień i powiedzieć w mailu kilka słów krytyki na twój temat. To się zdarza – ty też wyżalasz się koleżankom.
- Szanować potrzebę milczenia i samotności
Niektórzy to gaduły, które w przypadku kłopotów czują natychmiastową potrzebę wygadania się. Inni są raczej bardziej milczący – szanujcie się nawzajem pod tym właśnie względem. Jeżeli twój chłopak jest z „milczków”, to trudno, musisz poczekać, aż sam zechce omówić jakiś ważny temat. Naciskając, sprawiasz, że czuje się osaczony. I to samo może działać w drugą stronę.
- Pozwalać sobie na hobby!
Powiedzmy, że twój chłopak kocha jeździć na rowerze albo twoja dziewczyna – malować, śpiewać, tańczyć. Cokolwiek, co można określić mianem „hobby”. Pozwól mu lub jej mieć taką swoją odskocznię! Zamiast narzekać: „Wolałabym się z tobą spotkać, ale ty musisz w te wtorki ciągle łazić na zajęcia”, znajdź sobie swoje hobby. Dodatkowa korzyść jest taka, że dla tej drugiej połówki zaczniesz być bardziej atrakcyjny/-a.
Pozwólcie sobie… stęsknić się za sobą!
Czasem pary są ze sobą tak długo i tak często, że zaczynają odczuwać zmęczenie oraz… nudę. Dlatego warto dać sobie nawzajem odrobinę przestrzeni – dzięki temu stęsknicie się za sobą i tym sami znowu poczujecie tę „chemię”.