Nałogi
Solarium – prawdy i mity
Przed nami cudowne dni pełne słońca i.. bardziej skąpych strojów. Pokazujemy nogi, ręce, a na plaży praktycznie całe ciała. Wspaniale byłoby, gdyby to ciało było już trochę opalone – i to właśnie taka wizja sprawia, że wiele dziewcząt myśli o skorzystaniu z solarium. Czy jednak na pewno jest to bezpieczne? Przedstawiamy fakty i mity związane ze sztucznym opalaniem. Dowiedz się, ile lat trzeba ukończyć, czy solarium naprawdę pomaga w walce z trądzikiem i czym jest… tanoreksja.
Do solarium może chodzić każdy, kto ma na to ochotę – MIT
W rzeczywistości jest to miejsce tylko dla niektórych. Nie powinny odwiedzać go osoby poniżej 16 roku życia (promieniowanie może uszkadzać młodą skórę), ale także kobiety, które mają bardzo jasną karnację oraz skłonności do powstawania pieprzyków czy tzw. „pajączków”.
Opalanie się w solarium jest całkowicie bezpieczne – MIT
Niekoniecznie! Jeżeli łóżka, które wykorzystywane są w gabinecie, są dobrej jakości i nie mają zbyt wielu lat, a korzystanie z solarium jest okazyjne – nie grozi ci nic złego. Ale jeżeli opalasz się regularnie, w dodatku korzystasz ze starych lamp, za kilka lat może okazać się, że cierpisz na raka skóry.
W solarium nie trzeba używać kosmetyków w filtrami ochronnymi – MIT
Niestety, używanie takich preparatów przez klientki solariów to naprawdę rzadkość. Znacznie częściej podchodzimy do sprawy na zasadzie: „Im szybciej się opalę, tym lepiej” albo „Nie po to płacę, żeby opalać się wolniej”. Prawdą jest jednak, że kosmetyki z filtrem chronią naszą skórę przez szkodliwym działaniem promieniowania – dlatego lepiej pójść cztery razy i opalić się wolnej (ale bezpieczniej), niż ten sam efekt osiągnąć szybciej – ale bez zabezpieczenia skóry.
Solarium leczy trądzik i poprawia cerę – MIT
Wśród nastolatków panuje takie przekonanie, a wiele osób się na nie nabiera. Wyjaśniamy zatem – to prawda, korzystanie z solarium poprawia stan cery, ale tylko na krótki odstęp czasu. Spowodowane jest to szybkich wysuszeniem skóry, czyli pozbyciem się łoju. Organizm jednak w bardzo krótkim czasie reaguje na stan „wysuszenia”, produkując jeszcze więcej tłuszczu. Po kilku dniach albo dwóch tygodniach wyprysków pojawia się wówczas znacznie więcej!
Od korzystania z solarium można się uzależnić – PRAWDA
Taki rodzaj uzależnienia nazywa się tanoreksją. Jej ofiary nie zauważają, że zaczynają wyglądać przerażająco, nie liczy się dla nich zdrowie ani pieniądze, które wydają na niezdrowy nałóg. Jeżeli chcesz zobaczyć, jak wyglądają ofiary tanoreksji, wpisz nazwę tego uzależnienia w wyszukiwarkę – ku przestrodze!
Korzystanie z solarium poprawia samopoczucie – MIT / PRAWDA
Niektóre kobiety twierdzą, że pobyt w solarium poprawia im nastrój i dodaje optymizmu. To jednak nie jest sposób na depresję ani jakiekolwiek problemy psychiczne, nie pomaga też, gdy dopada nas przygnębienie. To raczej środek na znalezienie chwili dla siebie i poprawę wyglądu. Mówiąc inaczej, opalanie się pomaga w równie dużym stopniu jak… zjedzenie ciasteczka.
Chodząc do solarium, należy rozsądnie dawkować sobie czas opalania – PRAWDA
Co więcej – nie tylko czas, ale i natężenie sztucznego światła. Jeśli jesteś bardzo blada, poproś o konsultację osobę, która pracuje w solarium. Zapewne będziesz musiała najpierw „przyzwyczaić” swoją skórę do promieni. Nie protestuj, jeśli okaże się, że możesz opalać się tylko cztery minuty i to na łóżku z najsłabszymi lampami!
Wszystko z rozsądkiem
Korzystanie z solarium nie jest śmiertelnie niebezpieczne. Jeśli pójdziesz w renomowane miejsce, w którym są łóżka dobrej jakości, posmarujesz się kremem i będziesz powtarzała zabieg naprawdę okazyjnie – nic nie stoi na przeszkodzie. Uważaj jednak – gdy ktoś powie ci, że „chyba już wystarczy”, a ty zaprotestujesz, oznacza to, że przekroczyłaś już „bezpieczny” poziom opalania.