Sposoby na porządek w szafie – organizacja szafy krok po kroku

Przegląd raz na pół roku.

To niby oczywiste, ale często o tym zapominamy. W efekcie mamy mnóstwo ubrań, których nigdy nie nosimy i które tylko bezsensownie zabierają przestrzeń!

Kup sobie kalendarz do postawienia na biurko i co pół roku wpisz sobie „przegląd garderoby”. Zasada jest prosta: wyrzucasz wszystko to, czego nie nosiłaś przez ostatni rok. Ale serio, bez sentymentów. Nie ma, że „kiedyś może założę”. Nie nosiłaś rok? To do widzenia! Uwierz nam na słowo – nie odczujesz żadnego braku tych ubrań!

Podział na sezony.

To rozwiązanie korzystne zwłaszcza, jeśli nie dysponujesz wielką garderobą, w której spokojnie możesz zmieścić absolutnie wszystko i jeszcze mieć luz. Nie masz takiego pomieszczenia? To dziel ubrania na sezony.

Znowu – zasada jest prosta. Jeśli zbliża się jesień, to w szafie zostawiasz wszystko to, co nosisz jesienią i zimą. Na wiosnę robisz kolejne „manewry”.

Korzystaj z toreb próżniowych.

Nie są drogie, a pozwalają na zaoszczędzenie naprawdę sporych ilości miejsca. W torby próżniowe spakuj to, czego w danym sezonie nie będziesz nosić. Potem zassij powietrze odkurzaczem i odłóż pakunki np. pod łóżko. Będziesz zszokowana, jak wiele miejsca w szafie ci zostało!

Torebki? Poza szafą!

Niemal każda z nas trzyma torebki w szafie, oczywiście gdzieś upchnięte. To błąd, który nie tylko zabiera miejsce, ale i powoduje, że torebki niszczeją.

Rozejrzyj się po swoim pokoju albo i całym mieszkaniu. Może rodzice mają gdzieś wolną komodę, w której mogłabyś przetrzymywać swoje torebki? Albo może znajdziesz dla nich miejsce w swoim pokoju?

Koszulki – tylko w pionie.

Podstawowym błędem wielu kobiet jest trzymanie koszulek i sweterków w komodach. W ten sposób widoczne jest tylko pierwsze z całej sterty schowanych ubrań. Problem polega na tym, że kiedy chcemy coś wyjąć z dołu, a jeszcze do tego się spieszymy (jak zwykle), to musimy wyrzucić wszystko. A tego nigdy nie chce się składać na nowo…

Jeśli nie masz w szafie półek, to je kup. Nie muszą być twarde, drewniane. Może być to praktyczny organizery za grosze, montowany na rzepy na drążku. Ułatwi ci życie. Naprawdę.

Pudełka z naklejkami.

Zdecydowanie powinnaś mieć kilka pudełek w swojej szafie. I muszą być to pudełka oklejone zdjęciem zawartości! Możesz tam trzymać np. swetry, po które rzadziej sięgasz albo buty na specjalne okazje. Takie pudła będą nie tylko ładnie wyglądać, ale i sprawią, że wszystko będzie posegregowane, widoczne i… ukryte.

Organizacja bielizny – tylko w szufladzie.

Innymi słowy – świetnie, że wyjęłaś koszulki z komody, bo teraz możesz tam włożyć swoją bieliznę. Uwaga! Włożyć, a nie „wrzucić”! Nie ma nic gorszego niż majtki i staniki porozrzucane w nieładzie – czy wiesz, że w ten sposób niszczysz swoją bieliznę? Tymczasem możesz nie tylko kupić, ale i zrobić samodzielnie naprawdę fajne przegródki do szuflad.

Układanie kolorami.

Załóżmy, że masz naprawdę dużo ubrań i bardzo często przez dobrych kilka minut szukasz np. konkretnej bluzki. Rozwiązanie jest proste – układaj ubrania według kolorów. Wiesz, po jednej stronie czerwone, po drugiej beżowe, między nimi niebieskie… Ok, wiemy, że to zakrawa na pedantyzm, ale to naprawdę wygodna sprawa.

Wieszaki do akcesoriów.

Czyli z cyklu: „twoje apaszki naprawdę nie muszą leżeć na dnie szafy”! Bo nie muszą. Wystarczy, że kupisz specjalny wieszak do apaszek albo po prostu zawiążesz je na zwykłym wieszaku. Wszystko od razu wygląda porządniej i nie jest tak okrutnie wymiętolone!

Dodatkowa półka.

W niemal każdej szafie jest trochę niewykorzystanej przestrzeni. Sprawdź, czy w twojej też, Jeśli tak, to koniecznie zadziałaj – porozmawiaj z tatą, wujkiem albo jakąś inną „złotą rączką” i poproś o zrobienie zwykłej, dodatkowej półki. W niektórych przypadkach zyskuje się naprawdę sporo miejsca… na przykład na kolejne pudełka!