Aktywność fizyczna
Nie umiesz pływać? Oto, dlaczego warto się nauczyć!
Jeśli do tej pory nie nauczyłeś lub nie nauczyłaś się pływać, to mamy dla ciebie przygnębiającą wiadomość – szanse na to, ze nauczysz się samoistnie… maleją. Czyli zapewne już nigdy się nie nauczysz. Chyba, że… weźmiesz się naukę na serio, zamiast każdego roku mówić sobie „w następnym sezonie to już na pewno”. Mówimy o tym, dlaczego warto nauczyć się pływać i co w tym kierunku zrobić.
Zazwyczaj jest tak, że albo uczymy się pływać jako dzieci, albo – jeśli pozostawimy sprawy samym sobie, to nie uczymy się nigdy (i potem, jako dorośli, już w ogóle nie wchodzimy do wody). To wyjaśnia, dlaczego sugerujemy, by wykorzystać aktualny czas – masz jeszcze możliwości, by zawsze znaleźć chwilę na naukę.
Dlaczego warto nauczyć się pływać?
Oto tylko niektóre z powodów dla których warto nauczyć się pływać:
Dla zdrowia!
Serio – pływanie jest jedną z aktywności, które fantastycznie wpływają na cały organizm człowieka. Calutki! Będziesz miał lub miała silniejsze mięśnie, kości i stawy. Twój układ oddechowy będzie w lepszej kondycji. Serce będzie miało większą wydolność (ok, wiemy, że to nie ma dla ciebie teraz większego znaczenia).
Dla dobrego samopoczucia!
Pływanie jest po prostu niezwykle relaksujące. To naprawdę nie to samo, co zwykłe pluskanie się w wodzie! Gdy pokonujesz kolejne kilometry w otoczeniu fal, czujesz się po prostu fantastycznie. Dodatkowo, pływanie i pokonywane własnych słabości zwyczajnie poprawia humor!
Dla figury!
Gdy ktoś pływa, zrzuca całe mnóstwo kalorii – jest to bowiem aktywność nie tylko przyjemna, ale też wymagająca solidnego treningu mięśni. Nawet, jeżeli po pływaniu zjesz pizzę, to wszystko dobre, co zrobiłeś/-łaś dla swoich mięśni, nie znika!
Dla bezpieczeństwa!
Osoby potrafiące pływać są po prostu latem bezpieczniejsze. Na przykład wtedy, gdy ktoś dla żartu postanowi wrzucić cię do wody, prosto z pomostu. Albo gdy będzie ci głupio przyznać, że nie umiesz pływać i postanowisz się trochę powygłupiać. Jeśli będziesz umiał/-a pływać, odpada wiele takich zmartwień i zagrożeń.
Dla uniknięcia obciachu!
Dobra, spójrzmy prawdzie w oczy. Brak umiejętności pływania jest trochę obciachem. Wyobraź sobie też następującą sytuację: za rok spotykasz na plaży tego wyjątkowe chłopaka lub tę cudowną dziewczynę. On/ona proponuje ci wspólne popływanie w jeziorze. Cóż… klapa na całego, prawda?
Jak nauczyć się pływać?
Opcji masz kilka. Zastanów się dokładnie, z której chcesz skorzystać, ale jedno postanów sobie na pewno – nie odpuszczaj!
Pierwsza możliwość to nauka w jeziorze. Potrzebne będą: lato J oraz ktoś, kto ci pomoże. Do lata jeszcze trochę daleko, ale jeśli nie masz kasy na pozostałe opcje, to nie pozostaje ci nic innego. Ważne jest to, aby nie była to nauka przypadkowa. Mianowicie, załóżmy, że w czerwcu postanowisz sobie: „tego lata się nauczę”. Świetnie. Znajdź osobę (kuzyn, brat, chłopak, koleżanka), która dobrze pływa i jest cierpliwa. I chodź z nią codziennie albo choćby co drugi dzień nad jezioro. Nie po to, by się opalać, ale w celu konkretnego nauczenia się pływania.
Druga opcja to nauka w basenie – również z kimś, kto umie pływać. Może być to ktokolwiek – ważne, by był w miarę dobrym nauczycielem J. Oczywiście inicjatywa płacenia za was obojga powinna wyjść z twojej inicjatywy – w końcu dla tej drugiej osoby nie będzie to tylko pływanie „ot tak”.
W końcu rozwiązanie trzecie – nauka pływania z instruktorem (w basenie). Innymi słowy, profesjonalne zajęcia nauki pływania. Jest to najlepsze rozwiązanie i – niestety, najdroższe. Nie zakładaj jednak, że twoi rodzice na pewno nie zgodzą się na taki wydatek. To naprawdę rozsądna propozycja, a nie jakieś wyjście na imprezę. Może się okazać, że twoi rodzice bardzo chcieliby, żebyś był bezpieczniejszy/-a i zdrowszy/-a i zgodzą się bez problemu. Jeśli jednak nie mają kasy – trudno. Pamiętaj wówczas o tym, że dla chcącego nic trudnego i zawsze pozostaje ci nauka latem.