Psychologia
Czy warto zmieniać się dla chłopaka?
Czasem ktoś, kogo kochamy, wyraźnie sugeruje nam, że powinnyśmy się zmienić. I niemal w każdej dziewczynie rodzi się wówczas pytanie: „czy to nie przesada?” Bo przecież jeśli się kogoś kocha, to z wadami, prawda? Otóż no właśnie… nie zawsze. Poniżej wyjaśniamy, kiedy rzeczywiście warto zastanowić się nad argumentami chłopaka, a kiedy zdecydowanie nie warto się nim przejmować.
Na tak – czyli kiedy warto zmienić się dla chłopaka
Czasem słowa: „zmień się” nie wynikają z chęci modelowania czyjegoś zachowania według swoich upodobań, ale są efektem troski czy zauważania czegoś naprawdę niefajnego. Powinnaś więc wziąć pod uwagę słowa chłopaka, jeżeli sugeruje ci on, że:
Jesteś zbyt wulgarna
Obecnie coraz więcej nastolatek bywa wulgarnymi. Jeśli i ty rzucasz na prawo i lewo wiadomymi słowami, brzmiącymi jak z meliny czy rynsztoku, to uwierz – on ma rację. To niekobiece, brzydkie, nieeleganckie i świadczące o raczej niskiej inteligencji. Mądra, ciepła, fajna dziewczyna nie ma słownictwa jak żul. I tyle.
Za dużo flirtujesz z innymi
Ok, jeśli powiedziałaś tylko: „cześć” do kolegi, to świadczy to raczej o jego problemie z niekontrolowaną zazdrością. Ale jeśli rzeczywiście ciągnie cię do flirtu (sama wiesz najlepiej, czy tak jest), to nie dziw mu się. Postaraj się zmienić, bo bycie z kimś, kto podrywa wszystkich dookoła naprawdę jest upokarzające. I zmusza do myśli o końcu związku.
Zbyt dużo plotkujesz
Może widzi coś, czego ty nie zauważasz? Np., że świetnie dogadujesz się z Aśką, a potem obrabiasz jej tyłek za plecami? Jeśli tak jest, to on ma rację. Bycie dwulicowym nie jest ok i nikt nie chce, żeby jego połówka taka była. Sugestia, że jesteś plotkarą nie jest miła, ale przynajmniej wiesz konkretnie, na co zwracać uwagę w swoim zachowaniu.
Jesteś zbyt agresywna
Aktualne modne jest akceptowanie siebie w 100% – wiesz, wszystkie te koszulki w stylu: „Jestem wredna i dobrze mi z tym” albo „Nie mów do mnie”. No ok, co kto lubi. Ale jeśli twój chłopak mówi ci: „Kochanie, o wszystko się wściekasz, nie można ci nic powiedzieć, strasznie wybuchasz”, to nie usprawiedliwiaj się słowami: „Taka już jestem i już”. Chyba, że chcesz stracić chłopaka, bo bycie z nerwową i agresywną dziewczyną nie należy do przyjemności.
Na nie – czyli kiedy nie zmieniać się dla chłopaka
Było już „na tak”, to teraz postawmy kropkę nad i – kiedy on zdecydowanie przegina i nie powinnaś mu ulegać w kwestii swojej zmiany?
Gdy rzecz dotyczy sposobu ubierania
Pomijając sytuację, że on może mieć słuszne pretensje, bo nie nosisz stanika i widać ci brodawki pod bluzką , to w sprawach twojego stylu ubierania nie powinien się wtrącać. To twoja sprawa, czy wolisz styl klasyczny, elegancji czy sportowy. Ty też nie każesz mu nosić garnituru.
Gdy rzecz dotyczy włosów
Nieważne, że podobają mu się blondynki – nie farbuj się, jeśli ci się to nie podoba. Kolor i rodzaj fryzury są tak indywidualną sprawą, że dopuszczane są tu tylko delikatne opinie. Z wymagania i sugestiami niech on lepiej da sobie spokój.
Gdy chodzi o twoją drogę edukacji
Czyli: „nie idź na tamten uniwerek, jest zbyt daleko” albo „daj spokój, ten fakultet jest bez sensu”. To zdecydowana przesada i twój chłopak nie powinien ingerować w twoje tak osobiste wybory. Nie daj się i trzymaj się swoich postanowień. Prawdziwa miłość to przetrwa, nie ma obaw.
Gdy chodzi o twoje pasje
Załóżmy, że uwielbiasz jeżdżenie na desce, a on namawia cię, żebyś zajęła się czymś bardzo kobiecym („Może zacznij robić paznokcie?”). Nie, no to przesada! Nieważne, jaka jest twoja pasja – to tylko i wyłącznie twoja sprawa. I on, jako kochający chłopak, ma cię wspierać i szanować, a nie próbować zmieniać. Zresztą, uleganie w tej kwestii nigdy nie kończy się dobrze – będziesz żałować tej pasji!
Gdy chodzi o przyjaciół
Chodzi o takie typowe: „Nie trzymaj się więcej z tą Laurą, nie cierpię jej” – to jakaś pomyłka! Nigdy w życiu nie daj sobie wmówić, że ktoś ma ci wybierać przyjaciół. Jeśli twój chłopak tego nie rozumie (albo co gorsza, stawia ci nawet jakieś ultimatum), to rozsądniejszym rozwiązaniem jest zrezygnowanie z niego. Bo najwyraźniej nie kocha cię na tyle, żeby dać ci zwykłe prawo do lubienia tego, kogo chcesz.
Nie wszystko dla niego, ale zastanowić się warto
Nie wszystko, o co prosi nas chłopak, należy z gruntu przyjąć jako słuszne i oczywiste – zachowaj trochę autonomii. Z drugiej jednak strony, arogancja i ślepa pewność siebie też nie jest dobra. Gdy więc on mówi ci: „Naprawdę przeginasz z tym przeklinaniem”, to warto się nad tym zastanowić.