Połącz się z nami

Które kosmetyki nie działają? Poznaj fakty!

Wygląd

Które kosmetyki nie działają? Poznaj fakty!

Jesteś w stanie wydać naprawdę dużo pieniędzy na kosmetyki? Zdarzyło się, że nawet całe kieszonkowe albo kasę z urodzin? Mamy zatem dla ciebie złą wiadomość – jeżeli to, co kupujesz, znajduje się na liście poniżej, to równie dobrze mogłaś wyrzucić pieniądze w błoto. Z drugiej strony – to nauczka, jak nie tracić kasy w przyszłości.

Innymi słowy – oto kosmetyki, które – mimo obietnic producentów, wcale nie działają. I naprawdę nie ma różnicy między tym za 200 zł, a tym za 20 zł. Jeden i drugi są równie nieskuteczne. Gotowa na chwilę prawdy?

1. Krem na piegi i przebarwienia.

Na sklepowych półkach jest ich mnóstwo. Mają rozjaśniać, wybielać, sprawiać, że przebarwienia są niewidoczne… Niestety, liczne badania i testy są dla tego typu kremów bardzie nieprzychylne – one po prostu nie działają. Potwierdza to Milena:

– Zawsze miałam dużo piegów i zawsze był to mój duży kompleks. Kiedyś wkurzyłam się i całą kasę z urodzin, 200 zł, wydałam na rozjaśniający krem do usuwania piegów. Tak, jeden krem za dwie stówki! I co? Nic. Byłam koszmarnie rozczarowana, bo po dwóch miesiącach efekt był właściwie żaden. Robiłam sobie zdjęcia dla porównania, więc to nie było złudzenie. Producenci powinni oddać mi kasę… – mówi rozczarowana Milena.

2. Krem na rozstępy.

Szczególnie zainteresowani są nim ci nastolatkowie, którzy nieco za szybko urośli albo przytyli, a skutkiem tego są białe lub czerwone pręgi na ciele – znienawidzone rozstępy. Wydawałoby się jednak, że rozwiązanie ich problemu jest na wyciągnięcie ręki – ot, apteka czy drogeria. Czy jednak kosmetyki zmniejszające widoczność rozstępów albo nawet je redukujące, są skuteczne?

Niestety, pewnie domyślasz się już, co napiszemy. Te kosmetyki nie działają tak, jak zapewniają producenci. Istnieje mała szansa, że będę bledsze, jeśli kremem potraktujemy bardzo świeże rozstępy. Ale na takie już starsze – nie ma szans. Ani nie zrobią się jaśniejsze, ani mniejsze, a już na pewno nie znikną. Jedyna różnica to grubość twojego portfela.

3. Super ekstra szampon.

Zadaniem szamponu jest oczyszczenie włosów – i to w sumie na tyle. Mamy go na włosach jakieś dwie, trzy minuty. Nie może on więc dokonać takich cudów, o jakich czytamy na opakowaniu – mówimy przede wszystkim o rewelacjach typu: „bomba witaminowa”, „mega odżywienie”.

Czym innym jest jednak kwestia tego, czy dany szampon nie narobi… szkód. Niektórzy mają np. mocny łupież po wszystkich szamponach, oprócz jednego. Albo tylko po jednym dopada ich swędzenie głowy. To niestety możliwe.

Szampon ma najmniejsze znaczenie pod kątem pielęgnacyjnym i odżywczym, jeśli używasz po nim odżywki. Możemy ci zagwarantować, że najtańszy z półki będzie wówczas równie skuteczny, jak droższe.

4. Odżywki na rozdwojone końcówki.

Rozdwojone końcówki to kompleks wielu dziewczyn. Są brzydkie, a posiadaczka takich włosów wydaje się zaniedbana. Modna fryzura? Odpada! Z drugiej strony – żal ścinać! Nic zatem dziwnego, że sięgamy po wiele obiecujące kosmetyki – jak na przykład odżywki mające „sklejać” rozdwojone końce włosów. O tym, jak to naprawdę działa, mówi Karolina:

– Zawsze miałam problem z rozdwajającymi się końcówkami. Moje włosy wyglądają przez to bardzo niezdrowo. Raz skusiłam się na odżywkę, która miała to zmienić – zapłaciłam za nią prawie 30 złotych. Efekt? Końcówki były dalej rozdwojone, a do tego włosy jakby tłuste. Widocznie producent chciał je po prostu natłuścić, by coś tam się skleiło. Masakra – podkreśla nastolatka.

Nie da się skleić końcówek włosów. Czy nam się to podoba, czy nie, jedynym sensownym rozwiązaniem jest lekkie podcięcie fryzury.

5. Kremy redukujące cienie pod oczami.

Cienie i worki pod oczami to problem nie tylko dojrzałych albo nie tylko zmęczonych kobiet. To często też kompleks nastolatek. Nic zatem dziwnego, że sięgają one wówczas po kremy, które mają szybko i mocno polepszyć wygląd. Niestety – i tutaj efekt jest raczej mizerny.

Przeprowadzono cała masę badań i testów, które miały na celu zbadanie działania takich specyfików. Wnioski były przygnębiające – właściwie żaden krem nie dawał widocznej gołym okiem poprawy. Wszystko dlatego, że jeśli coś miałoby zadziałać, to musi być to dosłownie fizyczne uniesienia i naciągnięcie skóry.

6. Kremy odchudzające/zwiększające objętość.

W tym pierwszym przypadku dziewczyny pragną zwykle pozbyć się fałdek z różnych okolic, w drugim – zwiększyć biust. Czy któryś z nich działa? Mówi o tym Agnieszka:

– Kiedyś byłam maniaczką kremów, sprawdzone mam zarówno pierwszą, jak i druga kategorię. Niestety, nie pomagało absolutnie nic. To, co ma odchudzać, w ogóle nie daje efektów, a to, co powiększać, tylko ładnie pachniało. Szkoda kasy – mówi Agnieszka.

Nie daj się oszukać!

Pamiętaj – producenci wielu kosmetyków naprawdę bazują często tylko na kompleksach kobiet i ich wierze w to, że kosmetyk im pomoże. Nie daj się oszukać – szkoda twojej kasy. A wiadomo, że w okresie lat nastu najczęściej nie posiada się jej szalenie dużo, prawda?

Więcej w kategorii Wygląd

Do góry

Nasza witryna używa ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika, aby zapewnić jej właściwie funkcjonowanie i rozwój poprzez tworzenie statystyk, publikowanie w serwisach społecznościowych jak i wyświetlanie reklam spersonalizowanych. Zobacz stronę polityka prywatności aby dowiedzieć się więcej lub przejdź dalej klikając „Zgadzam się”.

Ustawienia ciasteczek

Poniżej możesz wyrazić zgodę na użycie poszczególnych ciasteczek. Kliknij „Zatwierdź” aby zatwierdzić wprowadzone zmiany.

FunkcjonalneNasza strona używa ciasteczek zapewniających jej właściwe funkcjonowanie i szybkość działania.

AnalityczneUżywamy ciasteczek systemów analitycznych aby prowadzić statystyki odwiedzin, usprawniać witrynę, eliminować problemy oraz publikować trafniejsze artykuły.

Social mediaUżywamy dodatków zewnętrznych partnerów takich jak YouTube czy Facebook aby prezentować atrakcyjne treści oraz prowadzić analitykę i działania reklamowe.

ReklamoweNasza witryna korzysta z ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika w celu wyświetlania reklam spersonalizowanych jak i niespersonalizowanych oraz prowadzenia własnych kampanii reklamowych.

PozostałeKorzystamy także z innych ciasteczek w celu zapewnienia dodatkowych funkcjonalności.