Zdrowie
Wstydliwy temat – nastolatek i hemoroidy?
„Mam problem, z którym nie mam się do kogo zwrócić, ratuje mnie tylko anonimowość. Chodzi o to, że od kilku miesięcy czuję w okolicach odbytu jakieś guzki. Na początku mi one nie przeszkadzały, ale ostatnio nawet zauważyłam, że… leci mi z nich krew przy podcieraniu, w dodatku strasznie piecze, gdy ich dotykam. Nie powiem o tym nikomu, nie wyobrażam sobie też pójścia do lekarza. Co to może być? Rak?” Ilona, 16l.
Nie ma co się dziwić, że autorka tego listu nie ma ochoty dzielić się swoimi problemami – trudno chyba o coś bardziej zawstydzającego, niż właśnie dolegliwości „tam”. Jeśli masz podobne kłopoty, możesz czuć wielki strach i koszmarne zawstydzenie, ale spokojnie – najprawdopodobniej masz do czynienia tylko z hemoroidami.
Hemoroidy u nastolatków – czy to częste?
Hemoroidy to żylaki odbytu, czyli wypełnione krwią guzki. To bardzo, bardzo powszechny problem, chociaż najczęściej występują one u osób dorosłych. Czy oznacza to, że jako nastolatek jesteś „bezpieczny”? Niestety, nie. W młodym wieku hemoroidy także mogą się pojawić i wówczas jedyne, co możesz zrobić, to skutecznie z nimi zawalczyć.
Hemoroidy u nastolatka – poznaj przyczyny
Jeśli w toalecie albo pod prysznicem zauważyłeś/-łaś, że w okolicy odbytu „coś” jest, to zapewne zaczęłaś/-łeś zastanawiać się, dlaczego w ogóle hemoroidy się pojawiły. Mamy dla ciebie kilka ciekawych informacji na ten temat. Oto przypuszczalne powody:
Brak aktywności fizycznej
Jeśli twój dzień wygląda tak, że rano idziesz do szkoły (gdzie przez większość dnia siedzisz w ławce), potem wracasz do domu, jesz coś, siadasz przed komputerem, a potem wieczorem – przed tv, to niestety sam/-a przyczyniasz się do powstania hemoroidów. Siedzący tryb życia i mało ruchu skutkują tym, że krew w okolicach odbytu nie przepływa tak, jak powinna, czego skutkiem są właśnie guzki.
Zła dieta
Przeanalizuj to, co jesz. Czy w twojej diecie sporo jest ciężkich potraw, słodyczy, fast foodów, a mało owoców, warzyw i innych zalecanych składników? Jeśli tak, to i to może być przyczyna hemoroidów. Niewłaściwa dieta sprzyja bowiem zaparciom, a te z kolei – hemoroidom.
Częste wypróżnianie
Część nastolatek próbuje odchudzić się przeróżnymi sposobami – w tym także zażywaniem dużej ilości środków przeczyszczających. Efektem jest częste wypróżnianie… oraz hemoroidy właśnie. Ponadto, jesteś bardziej narażony/-a na hemoroidy, jeśli zbyt dużo ważysz.
Czy już wiesz, jakie „przestępstwa” masz na swoim koncie? Na pewno sporo się wyjaśniło, prawda?
Jak walczyć z hemoroidami u nastolatków?
Na pewno nurtuje cię jedno poważne pytanie – mianowicie, czy obecność hemoroidów oznacza, że musisz odwiedzić lekarza? To kiepska perspektywa, prawda? Na szczęście wcale nie musisz tego robić (a przynajmniej nie na początku swojej walki z guzkami odbytu). Oto, co może ci pomóc.
„Posiadówki” na hemoroidy
„Posiadówki”, czyli właściwie lecznicze kąpieli wiadomej części ciała. Wystarczy, że nalejesz do wanny/brodzika około 10cm wody, dodasz do niej wywar z kory dębu lub rumianku i w tej mieszance spędzisz jakieś 20 minut (codziennie). Pamiętaj jednak, że woda nie może być zbyt ciepła – letnia w zupełności wystarczy.
Zmiana trybu życia
Jeżeli bardzo dużo siedzisz (na hemoroidy szczególnie narażeni są namiętni gracze komputerowi) i odżywiasz się niewłaściwie, to albo to zmienisz, albo nastaw się na ciągłą walkę z hemoroidami. Nie musisz jednak diametralnie zmieniać swojego życia. Wystarczy, że po prostu będziesz jeść więcej warzyw i owoców (niech zdrowe jedzenie to chociaż ¾ twojej diety) i po szkole zmusisz się do chociaż godzinnego spaceru.
Środki z apteki przeciwko hemoroidom
Na pewno słyszałeś w telewizji całą masę reklam środków zwalczających hemoroidy. Teraz przyda ci się ta wiedza . Maści, kremy i czopki doodbytnicze będą dla ciebie prawdziwym wybawieniem – większość z nich naprawdę świetnie działa. Jeśli wstydzisz się poprosić o nie w aptece, zamów je przez Internet. I sprawa załatwiona. Pamiętaj jednak, że musisz używać ich regularnie!
Wytrwałość w walce z hemoroidami
Czy wszystkie te działania dają rzeczywiście szansę sukcesu? Mówi o tym 17-letni Adam:
– Ohydne guzki zauważyłem u siebie jakieś pół roku temu. Byłem załamany, bo w końcu rozumiem ten problem u dziadków, ale w takim wieku? Z drugiej jednak strony – jadłem fatalnie i do tego całe popołudnia spędzałem przed komputerem. Kupiłem więc maść, wyznaczyłem sobie limity siedzenia przed kompem i na siłę jadłem owoce, zamiast orzeszków i chipsów. I dziś mogę stwierdzić, że po problemie ani śladu.