Rodzina
Zakochałam się w kuzynie!
„Nie wiem, co mam robić, jestem załamana. Siostra mojego taty, czyli moja ciocia, mieszka za granicą. Nie widziałam jej i moich kuzynów od ponad dziesięciu lat. Teraz przyjechali i okazało się, że mój kuzyn jest po prostu cudowny, chyba się w nim… zakochałam. Widzę, że on czuje to samo, co ja, ale jeszcze o tym nie rozmawialiśmy. Najgorsze jest to, że oni zostają w Polsce na stałe.. co robić, czy takie uczucie ma szanse na przetrwanie?” Lena, 15 l.
Problem, o jaki mówi Lena, nie jest wyjątkowy, chociaż zdarza się raczej rzadko. Osoby, których dotyczy, borykają się z wieloma wątpliwościami – między innymi dotyczącymi tego, czy taki związek ma w ogóle jakieś szanse. Wyjaśnijmy to.
Prawo a miłość
Na początek warto wyjaśnić, w jaki sposób sprawa ta wygląda w kontekście prawa kanonicznego oraz cywilnego – rozróżnienie to jest potrzebne, ponieważ prawo cywilne oraz Kościół podchodzą do tych spraw nieco inaczej.
Według „zwykłego” prawa, czyli cywilnego, któremu podlega każdy z nas, nie ma przeszkód, aby kuzyn z kuzynką wzięli ślub, ich niezalegalizowany związek nie jest tez czynem kazirodczym. To tzw. stopień pokrewieństwa w IV stopniu linii bocznej, który nie jest zakazany, jeśli chodzi o prawo.
Nieco inaczej wygląda to w świetle prawa kościelnego. Tutaj taki związek jest zakazany, a „złamać go” może jedynie dyspensa papieża. Warto jednak podkreślić, że wszelkie dalsze pokrewności (wspólny pradziadek) nie są już przeszkodą do zawarcia związku małżeńskiego.
Prawo, prawem, ale…
Jeśli chodzi o nastolatków, problem nie polega zwykle na zależnościach prawnych (zapewne nie planujecie jeszcze ślubu), ale na tym, że po prostu „wypada”, niemałe znaczenie ma również opinia znajomych i rodziców.
Biorąc pod uwagę rodziców, sprawa jest szalenie delikatna. Dla wielu z nich wręcz niedopuszczalne jest, aby młodzi ludzie, którzy są kuzynostwem, mogli być razem. Nawet, jeśli powiecie im o swoich uczuciach, z dużym prawdopodobieństwem spotkacie się z olbrzymim protestem i surowym zakazem spotykania się.
Bardzo trudno jest dziwić się rodzicom – związek tak bliskich kuzynów wydaje się być czymś absurdalnym, nietaktownym i trochę przerażającym. Nie jest przecież tajemnicą, że w związkach, które cechują się taka bliskością pod kątem pokrewieństwa, może występować zwiększone ryzyko wystąpienia pewnych chorób. Wszystko z powodu zwiększonej możliwości „spotkania” się genów, które jako pojedyncze nie wywołują choroby, ale – bardzo upraszając – „w zespole” już tak.
Jak wygasić to uczucie?
W kontekście niepochlebnej opinii publicznej i krytyki rodziców, wielu młodych ludzi stojących przed takim problemem woli zrezygnować z uczucia – sami nawet często
czują, że „coś jest nie tak”, że tego związku być nie powinno. Jak sobie z tym poradzić?
- Przede wszystkim, nie myśl o kuzynie jak o „zakazanym owocu”. To, co zakazane, jeszcze bardziej kusi – im bardziej myślisz sobie „nie mogę”, tym bardziej chcesz. Zamiast tego, zmień swoje myślenie na „nie chcę, nie podoba mi się to i on mi się nie podoba”.
- Za wszelką cenę unikaj spotkań. Jeśli czujesz, że to uczucie jest bardzo silne, szukaj wszelkich wymówek, by nie spotykać się z kuzynem. Unikaj wspólnych zjazdów, a rodzinę odwiedzaj, gdy kuzyna nie ma.
- Nie zgadzaj się też na żadne prywatne rozmowy, np. na gg czy portalach społecznościowych. Takie rozmowy bardzo często prowadzą do otwarcia się na drugą osobę, a brak kontaktu wzrokowego dodaje odwagi. Jeśli chcesz zapomnieć o tym uczuciu, po prostu nie pozwalaj sobie na takie chwile słabości.
- Zachowaj tę sprawę dla siebie. Jeśli zaczniesz wyżalać się znajomym czy przyjaciółkom, temat może zatoczyć znacznie szerszy krąg. A to też nie służy wygaszeniu uczucia.
- Zajmij się czymś, zacznij biegać, zapisz się do szkoły tańca, poznawaj ludzi. Najgorsze, co możesz zrobić, to zamknąć się w pokoju i myśleć o nieszczęśliwej, niespełnionej miłości i swoim wielkim pechu.
Chcemy i już!
Jeśli podejmiecie decyzję, że z całą pewnością chcecie być razem, musicie przygotować się na falę krytyki, być może również wasi rodzice bardzo gwałtownie zareagują i zakażą wam spotykania się. Starajcie się wówczas przekonać ich najlepszymi argumentami, które świadczą na waszą korzyść. Musicie być jednak gotowi na to, że wasz związek nigdy nie spotka się z akceptacją otoczenia.